Nasza to spełnienie marzeń naszych córek, ale coś jej się włączyło gryzienie ostatnio i ciężko z nią jest w ogóle się pobawić, bo łapie swoimi ostrymi ząbkami. Najbardziej atakuje młodszą córkę- wiadomo- najmniejszy członek stada.

A w ogrodzie podobają jej się trawy- lubi w nie wbiegać i się kłaść na samym środku. Na wrzosach też lubi sobie poleżeć

mam nadzieję że z klonami wszystko się wyjaśni
psina słodziaśna!!!!

Tak, to słyszałam też i staramy się tak robić. Jest już chyba nawet trochę lepiej, tylko jeszcze tą młodszą córcię najbardziej atakuje

Będzie gryzła dopóki nie zgubi i nie urosną jej nowe zęby, u nas tak było , teraz ma pół roku i już tak nie podgryza, za to skacze na nas z radości, myślę że tego też się oduczy, no i wszystko zjada, dosłownie, jest dość duża i sięgnie na dwóch łapach na kompost, a tam same "smakołyki "obierki, skorupki niestrawność gotowa wczoraj robiłam dodatkowe zabezpieczenie kompostownika, może będzie spokój

Tak, to słyszałam też i staramy się tak robić. Jest już chyba nawet trochę lepiej, tylko jeszcze tą młodszą córcię najbardziej atakuje