Dziękuję! Faktycznie jest słodziak. Tak w ogóle to dziewczynka- Duśka!
Słodki wygląd troszkę dla niepoznaki, bo jak na razie- jak to zdrowy szczeniak- nieźle dokazuje
Jestem na bieżąco z takim słodziakiem też niedawno do nas dołączyła suczka , łobuz niesamowity, rozpieszczona, ale w ogrodzie nie robi jakoś specjalnie szkód no a ile radości daje
Red sunset i October Glory to inne odmiany ale bardzo do siebie podobne. October Glory jest bardziej kompaktowy a Red Sunset szybciej się przebarwia. Z tego co wyczytałam.
Tak, tak, też czytałam właśnie o tej odmianie- chodziło mi o to, że mają to raczej pomylone w szkółce, bo to, co sprzedają Red Sunset, to tym nie jest. A October Glory z tego co widziałam w Internecie też ma bardziej wycięte liście, niż to co kupiłam W środę przyjadą, to pokażę.
Myślisz, że berberys Green Carpet z sosną będą fajne na froncie wyglądał?
Nasza to spełnienie marzeń naszych córek, ale coś jej się włączyło gryzienie ostatnio i ciężko z nią jest w ogóle się pobawić, bo łapie swoimi ostrymi ząbkami. Najbardziej atakuje młodszą córkę- wiadomo- najmniejszy członek stada.
A w ogrodzie podobają jej się trawy- lubi w nie wbiegać i się kłaść na samym środku. Na wrzosach też lubi sobie poleżeć
Oby córkom ta miłość nie przeszła. Moi chłopcy też marzyli o piesku, jęczeli przez długi czas. W końcu uległam, mimo protestów męża. No i teraz, gdy piesek jest z nami ponad 2 lata, znudził się im na tyle, że ciężko się doprosić, żeby pić mu dali...
Ojoj, to właśnie chyba tak jest najczęściej niestety, że ten psiak szybko się jednak nudzi. U nas bardziej ja protestowałam, mąż miał w dzieciństwie psy, więc też chciał i to dużego psa. Zobaczymy. Dużo radości taki maluszek daje