Znajomy cierpi na nadmiar wolnego czasu ostatnio, roznosi go chyba energia, bo jak usłyszał, że się męczę z usuwaniem darni tak wczoraj przyjechał i przekopał trawnik, jupppiii! Jest więc szansa, że moja tarasowa powstanie jednak przed 2036


To co by tu potem posadzić? Hmmm... To co teraz jest, pójdzie wszystko w inne miejsce.
Jako główny punkt na tle białej ściany widzę tu teraz świdośliwę lamarcką wielopniową. A pod nią biało- fioletowo z cisami lub suchodrzewem. Tylko pytanie czy sadzić paskami- tam jest lekki spadek, więc może taki poziomymi zielonymi pasami pójść, a pomiędzy nimi szałwia lub perowskia, na najniżej bodziszek? Co Wy na to?

Hihihi, ja i rysunek Uwaga, bo tego nie da się odzobaczyć
Mam wiele innych talentów zapewne, ale nie umiem rysować. W paincie. Ręką też różnie zresztą

Rabata ma jakieś 2x5m. Zmierzę jeszcze dokładnie dzisiaj, jak tylko wrócę do domu.

To, co opisałam powyżej, to mogłoby wyglądać mniej więcej tak, tylko miejmy nadzieję, że jednak dużo, dużo ładniej



Wcześniej chodziła mi jeszcze po głowie taka bardziej trawiasta wersja, z opcją osłonięcia tarasu trawami, ale nie mam pewności, czy to by ładnie wyglądało.


Oczywiście wiosną dużo cebulowych...

Johanka ma taras w trawach i jest super.
Jesli chodzi o cien to potrzebne drzewo w pewnej odleglosci od tarasu z duża koroną. Takie moje zdanie.

A na marginesie to użeralam sie z mężem przed budową, dlaczego on chce taras od wschodu.
Odpusciłam i mam od wschodu. W tym roku pierwszy raz sporo tarasowaliśmy i nawet w upał popołudniami było super. Mam mądrego męża.