Fajne inspirki podesłała Asia! Podoba mi się pierwszy pomysł obsadzeń tarasu, ale ja się nie znam na planowaniu więc niestety Ci nie doradzę. Sama mam taras też od południa, ale nie narzekam- jak inni sąsiedzi szukają słońca po południu, ja się 'wywalam' na leżak i grzeję stare kości No rzadko, bo muszę przyznać- nie lubię w ogóle przebywać na tarasie za dużo Takie dziwadło jestem hehe.
A wracając do tematu- sama miałam świdośliwę wielopniową na liście bo widziałam w kilku ogrodach tu na O. i świetnie wyglądała.. Kusi tym swoim ciekawym kształtem, ciekawa jestem czy się na nią zdecydujesz Ja nie trafiłam w żadnej okolicznej szkółce jeszcze, ale jak mi się trafi i będzie tak wyglądać fajnie jak na zdjęciach, to pewnie się nie będę już opierać

MartaCho napisał(a)

Kolega coś przepadł niestety Rozchwytywany widocznie jest

Waserwaga to piękne słowo- poszukam, zmierzę- ten spadek nie wydaje się być aż taki duży, ale jeden stopień na pewno można by było zrobić.

Czy u Ciebie też dzisiaj tak strasznie leje?

Wczoraj lało, dzisiaj leje...

No ciekawa jestem ile tam będzie spadku.

Waserwagi chyba nawet brak u nas w domu, stwierdzam z żalem, Hahaha , ale jak było okienko pogodowe wczoraj- to stwierdziłam, że nie jest duży ten spadek- prawie płasko. Chodnik z prawej jest pod większym kątem, bo on sięga do tarasu. Poziom ziemi jest tak o jakieś min. 20 cm niżej.

Dzień dobry, przyszłam od Agnieszki (Agatorka)
Podoba mi sie jak działasz - prosto i geometrycznie. Ale skąpisz zdjęć! . Będę podglądać .

Judith napisał(a)

Dzień dobry, przyszłam od Agnieszki (Agatorka)
Podoba mi sie jak działasz - prosto i geometrycznie. Ale skąpisz zdjęć! . Będę podglądać .

Dziękuję Ci bardzo- to bardzo miłe Ja mam tempo żółwie w porównaniu do innych, to i zdjęć mało. Choć całe szczęście udało się poszerzyć rabaty, zgodnie z zaleceniami kolegów i koleżanek O. Brawo ja!

Tak, rabaty nigdy nie są za szerokie. Za wąskie mogą być, ale w drugą stronę można szaleć

U nas dziś wróciło lato- pogoda wspaniała.
Na werbenach i rozchodnikach aż roi się od motyli i pszczół. Ale jesień też już widać...

MartaCho napisał(a)

Basia prosiła o aktualne fotki frontowej, więc ślę moje widoczki o poranku

Przepieknie u Ciebie … to co lubię

MartaCho napisał(a)

Też mam wrażenie, że jakaś taka wyjątkowo ładna ta Duśka nam się trafiła , ale może to tak jak dziećmi- własne najpiękniejsze
Fascynują ją pszczoły i motyle. Próbuje złapać, ale jeszcze się nie udało- przynajmniej nic jej jeszcze nie użądliło

A co to za odmiana jeżówki ? Śliczna

To był faktycznie dobry moment tej rabaty. Niestety po bardzo intensywnych ulewach, nawet żelazne Limki się prawie całkiem położyły. Jeżówki do tej pory zawsze aż do mrozów tłoczyły niestrudzenie nowe kwiaty- w tym roku nadają się już do wycięcia, bo nie prezentują się dobrze. Będę je dzielić w przyszłym sezonie- może taki zabieg odmładzający doda im wigoru

Jeżówki do odmiana Vintage Wine.

Dzięki za odwiedziny u mnie