Kalina Burkwooda jest półzimozielona , więc Asiu - to się nazywa kompromis
Eskimo jest mała - 1m wys. i wszerz, więc pójdzie do donicy lub na rabatę.

galgAsia napisał(a)

Kalina Burkwooda jest półzimozielona , więc Asiu - to się nazywa kompromis
Eskimo jest mała - 1m wys. i wszerz, więc pójdzie do donicy lub na rabatę.

Eskimo mała na razie, zobacz krzak u Małej Mi

O-o, a wszędzie podają takie rozmiary 1x1... Nie, no jak ma być duża, to może być w żywopłocie, wyrzuciłam ją tylko dlatego, że mała

popatrz, nie wiem ile trzeba czekać, to zdjęcie z 2017 r


ale już w 2015 na str. 211 mała nie była

Chcesz
Specjalnie Ci zaproponowałam takie bardziej liściaste zimozielone, a nie typowe iglaki. Ogniki i irgi (o właśnie, o irgach zapomniałam) mają piękne owoce - dodatkowa ozdoba i pokarm dla ptaków. Tak samo berberysy (chociaż te nie są zimozielone).

Edit: ale na kompromis mogę się zgodzić

Dużo zależy od tego, ile masz miejsca i jak chcesz posadzić te rośliny.
Jeśli mają pełnić funkcję osłonową, to powinny rosnąć dość gęsto.
A jeśli będą rosły w ścisku, to ani ładnego pokroju nie zaprezentują, ani też nie będziesz miała możliwości ich nawozić porządnie i przycinać. Trzeba zatem wybierać takie gatunki, które sobie poradzą w trudnych warunkach.

Nie mówię, że z tego derenia kousa musisz koniecznie rezygnować, ale trzeba by go było posadzić trochę oddzielnie, a nie w samym żywopłocie.Tak sądzę

galgAsia napisał(a)

Zobaczcie, kto mnie dziś odwiedził



Nie wiem, dlaczego postanowił wyleczyć starą nieczynną latarnię, ale pozował ładnie

Hmm drzew mu zabrakło ??Czy korniki się znudziły ?

Dooobra, zrobimy tak: nawiozę ziemię, przekopię, wyrównam, zrobię wizję lokalną i plan - i wrócimy do tematu. Całkiem niedługo, mam nadzieję . Muszę się jeszcze raz dokładnie przyjrzeć żywopłotowi Hani, bo to on jest moją inspiracją.
Gosiek - faktycznie potwór , piękny potwór. No, ale zawsze można potwora troszkę dociąć, a ja się cięcia nie bojam

anabuko1 napisał(a)

Hmm drzew mu zabrakło ??Czy korniki się znudziły ?

Aniu, jakieś robactwo tam musi było, bo dziubał zawzięcie ładnych parę minut. No a dietę może preferuje urozmaiconą

Asia, widzę że sezonu nie zamykasz i szalejesz aż miło
Fajny żywopłot się szykuje, żebyś tylko potem nie płakała że za kolorowo. Chociaż chyba jesień i wiosna rządzą się swoimi prawami i barwniej tym lepiej
Ja mam trochę za mało przebarwień jesienią ale też trudno je uzyskać w lesie sosnowym. Więc z przyjemnością podglądam je i podziwiam u innych. Wkrótce i u ciebie. Bardzo jestem ciekawa jakie decyzje podejmiesz. Podzielam zdanie Asi że takie perełki jak np ambrowiec to trochę szkoda dać w żywopłot. Może masz możliwość jakoś wyeksponować osobno.
Szkoda że nie dojedziesz do Izy ale rozumiem. I tak podziwiałam cię przy ostatniej wizycie u Ani

ps Takie dzięcioły mam na wyposażeniu działki. Gdzieś blisko gniazda muszą mieć bo codzienni opukują moje sosny ( niestety mam wiele chorych, które przyciągają dzięcioły)
Raz miałam nawet okazję trzymać takie maleństwo w rękach. Myślałam że leży martwy na rabacie. Okazało się że wypoczywał w skwarny dzień pod rozstawionym podlewaniem Bardzo się zdziwił jak się obudził w moich objęciach

Jolu, muszę ten żywopłot chociaż zacząć, bo jestem trochę odsłonięta, a po drugiej stronie - primo: paskudna siatka z drutem kolczastym , aktualny gospodarz jest dzierżawcą i ma wszystko w dudzie, secundo: aktualny gospodarz prowadzi zakład gastronomii i czasem bywa tam tłoczno i gwarno , tertio: nieczynna latarnia, świerki, blaszana buda... Jak przygotuję teren, będę ustawiać doniczki i się przymierzać.
Pstrokacizny być nie powinno, bo część z tych roślin się nie przebarwia, kwiaty na wiosnę białe i różowe. Zresztą, ani jedno, ani drugie nie trwa zbyt długo, żeby można było dostać oczopląsu
Hmmm, ten ambrowiec byłby idealny do przysłonięcia latarni... Może po prostu spróbuję go wysunąć nieco przed szereg...
Dzięciołów i innych ptasząt zazdroszczę - również dlatego sadzę krzaczory, żeby i u mnie się zadomowiły.
Następnym razem skorzystam z oferty Ani i zostanę chwilkę dłużej - zrobię wtedy objazd