Myślę nad sadzeniem kalin. Mam trzy: angielską, Burkwooda i koreańską Eskimo. Chcę je posadzić w grupie w nieformowanym żywopłocie. Razem, bo wiosną pięknie kwitną i pachną, i byłyby w bezpośrednim sąsiedztwie kącika wypoczynkowego in spe. To jeden z priorytetów na przyszły sezon. A w tym muszę choć częściowo posadzić żywopłot.
I tak myślę, żeby odstęp między nimi był 1-1,5m. Eskimo ma mieć szerokość 1,5m, burkwooda i angielska 2m. Żeby żywopłot był przesłoną, chcę - idąc za radą Hani - skrócić dystans do 2/3. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy dobrze myślę?

Odległości wydają mi się być dobre, rośliny będą zachodzić na siebie i się przenikać. Tylko jakoś ten pomysł, by posadzić je jedna obok drugiej, razem,jakoś do mnie nie przemawia...