Nie ruszałam stip, rozplenic, palczatki, hakonek. Gaury też ominęłam szerokim łukiem. Różom przycięłam tylko martwe pędy. Dla całej reszty nie miałam litości .

To naprawdę dzisiejsze zdjęcia I tak, to są krokusy

Już byłam u Magary, teraz u Ciebie podziwiam żurawie. Tylko wzdycham a buzia mi się szczerzy od ucha do ucha

Wszystkie werbeny przeżyły, ale to u mnie już standard, więc nie ma się czym chwalić . No taki klimat...
Kukliki też zielone, mam nadzieję, że będą się rozrastały



Ciemierniki wystawiają moją cierpliwość na nie lada próbę. Wszystkie zapączkowane ale szczelnie pozamykane. A ja codziennie podglądam, i zaglądam...

Jak zwykle jesteś z roślinnością lekko do przodu, jest nadzieja, że za jakiś u mnie też tak będzie
Dzisiaj też bez litości cięłam, wszystkie byliny jakie się nawinęły i trawy też. Tylko miskanty ciachnęłam do połowy.

A tu widoczek z pleneru - kolor w masie



I wspomnienie minionego lata...



Drugie śniadanko...

Są żurawie jest wiosna, zresztą u Ciebie to po roślinach widać
Zdjęcia u mnie są oczywiście zeszłoroczne, dzisiaj tylko wrzaski słyszałam
Twoje żurawie pięknie ujęte

I jeszcze zdjęcie poglądowe: przebiśniegi zwykłe i Elwesa. P. Elwesa mają szersze liście i inny odcień zieleni.

Asia
Przebiśniegi ,krokusy ,żurawie wiosna zbliża się szybkimi krokami
Ciemierniki pewnie za kilka dni też pokażą na co je stać

Klaudyna napisał(a)

Ano kupne. A widzisz teraz wiem co mam robić. Jak znajdę u kogoś to ciachne połowę i wkopie u siebie a tak na poważnie to chyba jednak będę musiala poczekać jak jednak same sie rozrosną

Wiesz, czasem na ryneczku lokalnym można spotkać starsze panie z różnymi roślinkami z działki, mogą też mieć wykopane kępy przebiśniegów... Jeśli masz taki ryneczek w pobliżu, to warto zajrzeć.