Anula, Kasia pojechała do Szymanowskich-zamknięte jeszcze mają. Ja byłam w Zielonce w Ogrodnik24 i u Kalisiaka w Kobyłce. Mężaty namawiał jeszcze na Witonę w Radzyminie ale już za późno było, bo za długo wybierałam oczary
Ja byłam jeszcze w dwóch mniejszych ogrodniczych - co prawda otwarte, ale wszystko pochowane, w sprzedaży głównie prymulki i hiacynty. W jednym mieli ładne ciemierniki alem się oparła pokusie.
zobaczymy jutro, najwyzej tylko sie rozejrze. Sprawdze tego carnivala i strzępka dla Wusi. No i na stowe pozwola mi do tunelu zajrzec do magnolek. moze sie skusze na jakas.
Niedaleko Babic, w Zielonkach więc kompletnie nie Twoje rewiry chyba... ale odmian nie pamiętam tylko kolory - były purpurowe i biało-zielone. Stało tylko kilka doniczek, nie wiem, może z 10 sztuk.
Potwierdzam. Ja zaczęłam poszukiwania donic i na działach z roślinami też tylko wiatr hula. Ale oczary udalo mi się w końcu zobaczyć i nie dziwię się, że taką furorę robią