Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

deszczowymaj 21:30, 14 maj 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Będzie nowa rabatka co tam Asiku posadzisz ?
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
galgAsia 21:35, 14 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
tulucy 21:46, 14 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Asiu ciabatta zrobiona najmłodszemu konsumentowi bardzo zasmakowała, a jej to trudno dogodzić

Na róże Twoje z przyjemnością patrzę i nie zazdraszczam bo na szczęście u mnie też już niektóre pękają
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Gosiek33 22:10, 14 maj 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Ależ oddechu teraz nabrałaś.
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Poppy 23:27, 14 maj 2020


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Asia, glaski po stracie kota. jak zwykle dziura w sercu
Swoja droga byl niesamowity, skad to podobienstwo do dzikiego zwierza? Z kotow znam sie tylko na dachowcach.

Dojrzalam kolor na murze. Git. A ten rozbiorkowy, to sie pogubilam gdzie byl, ale miejsca na nowe przyjemnosci zazdroszcze!
Co do He-manow, to moj wyladowal z gwozdziem. W stopie. Zardzewialym. Efekt prac ogrodowo-drzewnych. No ale to pewnie wina tego, ze tych pompek i innych nie trzaska.



Magara, to moze daj mi zdjecie swojego dentysty, moze na odleglosc jak kaszpirowszki mojemu chlopu poprzestawia to i owo. Jemu sie podoba duzo rzeczy takich jak mi, wiec cholera, mialabym efekt, o jaki mi chodzi
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Magara 23:47, 14 maj 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
galgAsia napisał(a)
Uważasz, że jemu samemu jest wystarczająco głupio...? No skoro tak... to już nie kop leżącego...

Każdy człek ma inne procesy myślowe, na mojego Małżonka moje milczenie działa najlepiej - skłania do przemyśleń czemu dziobem nie kłapię a jak sam dojdzie do wniosków, to na dłużej mu w pamięci zostaje
A jarzmianki Claret i ja wczoraj zakupiłam, dwie tylko bo więcej nie znalazłam, może to i dla mojego budżetu lepiej, bo mnie tak zauroczyły tę ciemne pączusie, że każdą ilość bym przygarnęła

TAR napisał(a)

zamiast miziania misecznikow lepiej je posciagaj, na to samo wyjdzie i powtorek nie bedzie. ja mialam na karaganie pomeczylam sie chwile, posciagałam i w zimny dzien wczesnowiosenny promanalem prysnelam. i po klopocie.

TARcia, miziając ściągałam, patyczek do uszu okazał się przydatny wielce

mrokasia napisał(a)


A ja myślę, że to ciąg dalszy focha, bo te doniczki to nie jego wybory...

Helen napisał(a)

Też tak pomyślałam. Że to nie te

Tego wykluczyć się nie da niemniej jednak trudno, zielsko to moja broszka, ja mu się w dach i podpory do płotu nie wtrącam i niech tak zostanie

Poppy napisał(a)

Magara, to moze daj mi zdjecie swojego dentysty, moze na odleglosc jak kaszpirowszki mojemu chlopu poprzestawia to i owo. Jemu sie podoba duzo rzeczy takich jak mi, wiec cholera, mialabym efekt, o jaki mi chodzi

Dentysta zamaskowany i zakobinezowany na maksa, zdjęcie w tej sytuacji może okazać się mało skuteczne
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Poppy 00:15, 15 maj 2020


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Magara napisał(a)


Tego wykluczyć się nie da niemniej jednak trudno, zielsko to moja broszka, ja mu się w dach i podpory do płotu nie wtrącam i niech tak zostanie


Dentysta zamaskowany i zakobinezowany na maksa, zdjęcie w tej sytuacji może okazać się mało skuteczne


Ja sie tam wtracam, i w dach, i podpory,jak trzeba, ale moj by sie obrazil, jakbym olala Ale moze Ty chwilowo tez powinnas, by swojemu przekazac dobitnie, ze w niektore broszki nie wtrynia sie miedzy wodke i zakaski, nie przerobiwszy takiej mrozodopornosci

A co do dentysty, to musialy to byc oczy Normalnie drugi Kaszpirowski.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Magara 00:40, 15 maj 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Poppy, nie będę z poziomu grzędy robić analizy psychologiczo-osobowościowej Małżonka, bo:
primo: dobry i pracowity i kochany z niego chłopak i tej wersji będę się trzymać przymykając oko na wczorajsze wybryki w sklepie z zielskiem ,
secundo: info j/w nikomu nie będzie przydatne ,
tertio: Aśka mi grzędę podpiłuje i wylecę
Tak tylko napisałam o moich wczorajszych przeżyciach No musiałam gdzieś się wygadać i podzielić moim zszokowaniem
Dziewczęta - dzięki za wsparcie "małżeńskie"
Aśka, schowaj pilnik
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kasya 05:14, 15 maj 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43909
Tak.... muszę hosty dokupić
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Helen 06:09, 15 maj 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Magara napisał(a)

Aśka, schowaj pilnik

Asia nie z tych co pilnik wyciągają.
____________________
Helen - Hortensjowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies