Łomatko, przez chwilkę mnie nie było... a tu tyle postów...
Wczoraj dokończyliśmy z eMem akcję "murek". Jednak prace kamieniarskie to nie jest moja pasja życiowa

, cieszę się, że już koniec.
Nie udało się usunąć wszystkiego, co planowałam, ale trudno. Jakoś sobie poradzę.
Teraz na tapetę wchodzą panele, ale najpierw wyrównanie i ubicie rozkopanej ziemi

Oczywiście, po wydłubaniu 5 taczek gruzu, są spore niedobory, ale to mam zamiar uzupełnić kompostem i ziemią liściową. Gorzej, jak trzeba będzie wybierać tak, jak na pierwszej cienistej - o, wtedy będę musiała szukać ziemi, bo będzie dziura.
A stał sobie taki ładny

murek i komu to przeszkadzało...


____________________
Asia
Ogród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.