deszczowymaj napisał(a)

Księżycowe fotki super dwa dni temu u nas pięknie było widać łysolka ..od razu oczywiście pomyślałam o Tobie

No oczywiście

Gosiek33 napisał(a)

ten widok znakomicie wróży


Czemu wywalaliscie tyle ziemi? Co tam było? W każdym razie kawał terenu odzyskałaś

Wczoraj cały dzień nieżywa leżałam, dopiero wieczór mnie do roboty wywołał, jeszcze oczyściłam drewniane schody, pomalowałam, przykręciłam odnowione stopnice - czyli nie cały czas zmarnowałam


Łysy Cię obudził, wyłaś? U mnie ponoć właśnie ostatniej nocy....

Dziękuję, ta pochwała wiele znaczy

Pytanie powinno brzmieć: czego tam nie było? Otóż ziemi nie było, a w każdym bądź razie bardzo niewiele i bardzo kiepskiej jakości. A oprócz tego - kamienie wszelkiego kalibru, gruz, żużel... Wszystko ubite na maxa, bo wcześniej jeździły tam samochody. Na spodzie twarda, żółto - brązowa glina. Tam nawet wideł nie dało się wbić, potrzebny był kilof

Ja też łapię się na takich podsumowaniach - zmarnowałam czy nie? Może niepotrzebnie...

Łysy mi w niczym nie przeszkadza, jak śpię, to nic mnie nie ruszy... Ale ostatnio właśnie nie śpię, albo bardzo kiepsko, budzę się kilka - kilkanaście razy w ciągu nocy i jestem potem nieżywa. Jeśli wyję , to właśnie z tego powodu

Łysy - jak zwykle pięknie uchwycony .
Kopania pod cienistą nie zazdroszczę, jesteście bardzo dzielni!

Kiedyś trzeba pomyśleć nad wyborem najpiękniejszej pełni danego roku.
Te aktualne zdjęcia są pełne dramatyzmu.

Właśnie skończyliśmy Nie było tak bardzo źle
Teraz trzeba wypełnić dziurę , czyli drugie tyle szuflowania

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Kiedyś trzeba pomyśleć nad wyborem najpiękniejszej pełni danego roku.
Te aktualne zdjęcia są pełne dramatyzmu.

Ojoj, podnosisz poprzeczkę

Tyle było pożytku z tych chmur, że dodały uroku zdjęciom - bo jeśli chodzi o deszcz, to beznadzieja... Spadło aż 1,5mm...

Aśka!!! Ty tego łysego z miasta łapiesz?????
No szacun nad szacuny

Magara napisał(a)

Aśka!!! Ty tego łysego z miasta łapiesz?????
No szacun nad szacuny

Wchodząc tu od razu wiedziałam, kto taką późną porą wpisów dokonuje

Asia, i ogród piękny i zdjęcia wszystkie cudne Też bym nie mogła spać, gdybym miała taaaakie widoczki

Dopiero dzisiaj odkryłam pytanie Magary
" mam czosnek jadalny wsadzony jesienią, do rady się zastosuję, ale mam też cebulę wiosną sadzoną w truskawkach, nie dymkę, taką sklepową, co przerosła, na szczypiorek do mrożenia generalnie, no i dla ochrony truskawek ona też się w kwiat bierze - też jej trzeba jakieś fryzjerskie zabiegi zapodać w sytuacji gdy na jakości jej bulwy mi nie zależy???"

Każdy nasiennik to dla rośliny wydatek energetyczny. Jeśli nie zależy Ci na bulwie, to cebulowy nasiennik zostaw.
U siebie wokół truskawek mam posadzoną dymkę. Mam z niej rezerwowy szczypior, kiedy ścinam po kwitnieniu szczypiorek wieloletni, a potem zapas cebuli na kilka miesięcy.

Helen
Haniu - dziękuję za odpowiedź