Delicious Candy i Nougat zakupiłam w tym roku, ale nie wiedzieć dlaczego Candy nie przetrwały, a Nougat zaczyna kwitnąć

a kociak boski

[

Oj tam zaraz jak u Barbie, kilka odcieni niebieskiego też widziałam na zdjęciach
Ola u Ciebie ładnie obrodziła, próbowałaś już?

patrząc na twoje roślinki mam wrażenie, że moje oglądam. Podobne wybory robimy
Kicia widać, że już czuje się dużo pewniej.

Ja to jestem ciekawa co tam przy murku ta drabina robi ))

ja robie paste lub przecier: pomidory, cukinie, papryka, cebula, czosnek i natka, wszystko gotuje, blenduje, na koniec łyzka oliwy i do słoikow. Gestosc zalezna od ilosci wody. Idealna baza do sosow , leczo czy gołabkow. Lato zamkniete w sloiczku.
Moja mama robi tez cukinie w zalewie octowej cos ala salatka szwedzka, papryki z kolei rewelacyjnie wychodza podsmazone w oliwie i zamkniete do sloiczka. moze i cukinie tez tak mozna.

Ja przyszłam zapytać o te kulki cudne - trudne w uprawie? Chodzę już dookoła nich z trzy lata i jeszcze nie nabyłam.
Jak one rosną? Bardzo wymagające? Szukam niebieskości pod brzozy i te kulki są bossskie.


Pięknie u Ciebie.

U mnie taka sytuacja - Candy rosną jak na drożdżach, 3 sezon w tym samym miejscu i nadal piękne, a obok Vintage Wine, posadzone w tym samym roku, tak bidują, że kwiatki jak stokrotki... Będę musiała je gdzieś przenieść, bo aż szkoda - powinny być wysokie, a w ogóle ich nie widać. Jeżówki to są takie trochę kapryśne...

Ta drabina, psze pani, to przyszła razem z moim Tatą, który już chyba zapomniał, jak z niej spadał
Po drugiej stronie muru rośnie kokornak, wściekłe pnącze, które potrafi w jeden sezon wszystko zarosnąć, więc trzeba go trzymać w ryzach

Kicie już zaczynają buszować

Podobne wybory, powiadasz... To dobrze, mam szansę na taki piękny ogród jak u Ciebie

już masz pięknie a będzie po prostu dopieszczone

U mnie Vintage Wine niestety po 2 sezonów odeszła w niepamięć. Tak samo Green Jewel i Secret Affair. I kilka innych. Nie wiem od czego to zależy. W sumie teraz jak patrzę to kilka odmian po prostu nie rośnie u mnie, gdziekolwiek bym ich nie przeniosła. Nie wiem od czego to zależy. Mam może ze 4-5 odmian takich, które rosną, bardzo ładnie przyrastają i pięknie kwitną. Rok w rok są niezawodne. Buterfly Kisses, Delicious Candy i Delicious Nougat, Lemon Drop, Blackberry Truffle i jedna jeszcze biała, nie pamiętam czy Milkshake czy Honeydew.

już masz pięknie a będzie po prostu dopieszczone

U mnie Vintage Wine niestety po 2 sezonów odeszła w niepamięć. Tak samo Green Jewel i Secret Affair. I kilka innych. Nie wiem od czego to zależy. W sumie teraz jak patrzę to kilka odmian po prostu nie rośnie u mnie, gdziekolwiek bym ich nie przeniosła. Nie wiem od czego to zależy. Mam może ze 4-5 odmian takich, które rosną, bardzo ładnie przyrastają i pięknie kwitną. Rok w rok są niezawodne. Buterfly Kisses, Delicious Candy i Delicious Nougat, Lemon Drop, Blackberry Truffle i jedna jeszcze biała, nie pamiętam czy Milkshake czy Honeydew.