Ja kupiłam kolejnego już grujecznika, tym razem Raspberry.
Niestety jeżeli chodzi o zapach, tu muszą zaistnieć bardzo specyficzne warunki, by poczuć jak pachnie. Musi być wilgotno, ciepło i liście muszą już opadać. Choć mój grujecznik Amazing Grace zrobił mi zeszłej wiosny niespodziankę. Okazuje się że jak są wiosenne przymrozki, zmarzną listki i nagle zrobi się ciepło, to ten zapach opadniętych liści też jest wyczuwalny.

Ja też mam grujecznika o takim pokroju, może one takie są? U mojego pachną te opadłe suche liście.

Też mam takiego kolumnowego, wąskiego grujecznika marki grujecznik o małych listeczkach . Kupowałam jesienią, był pięknie przebarwiony. Zeszłej jesieni nawet nie wiem bo przez covida nie miałam okazji ani go oglądać ani wąchać. Jak już wylazłam do ogrodu to było po liściach.