Miałam dawno temu takie narzędzie. Kupiłam z myślą o wszechobecnych wtedy ostach w trawniku. Złamało się po kilku tygodniach użytkowania Ale to były czasy najtańszych narzędzi marketowych, myślę że do krokusów jak znalazł.
Magara, to Ty jakieś zdjęcia swojego ogrodu masz, tylko nie chcesz się pochwalić, tak?

Zuza, mój ogród jest póki co jednym wielkim przechowalnikiem bo ja z tych co im się wydawało, że dłubanie w ziemi to nie dla nich, a potem im się odmieniło, ale dalej mają dwie lewe ręce i się dopiero uczą, m.in.korzystając z mądrości tego oto forum

Świdośliwa z wczoraj - dzisiaj była w fazie jeszcze bardziej zaawansowanej. Szkoda, że na weekend zapowiadają nocne przymrozki.

Czy u powojnika to pąk kwiatowy?

Mój powojnik umarł po trzech wiosnach, więc na ten temat milczę

Takie przechowalniki potrafią czasem super wyglądać. Anula ma taki .

Witaj na moim wątku Ujawniaj się częściej.
Na nowej części planuję pod drzewami owocowym sporą krokusową łąkę (moze w połączeniu z narcyzmu?). Zakup takiej sadzarki będzie konieczny.