Pierogi wyglądają bardzo apetycznie Choinka piękna

Basieksp napisał(a)

Też obejrzałam filmik, bardzo mi się podobał ten ogród I Twoja choinka Też mi się podoba

Stroicielkom choinki przekażę pochwały
Ten ogród z filmiku warto obejrzeć jeszcze w innych porach roku.

Pszczelarnia napisał(a)

Pierogi, choinka ubrana, relaks- czegóż chcieć więcej?

Najważniejsze, żeby wszyscy na Wigilię dotarli i może jeszcze odrobina śniegu by się przydała

Roocika napisał(a)

Tak, bg- bez glutenu. Podmiana nie idzie łatwo, chyba, że piernikami chce wybić okno
Pierogi też trzeba zrobić tuż przed, bo inaczej są kruche i się rozwalają na patelni, a ja nie lubię bezglutenowych miksów ryżowo kukurydziano chemicznych więc muszę się uzbroić w cierpliwość i czas

Relaksu mi bardzo brakuje, może się chociaż zarażę wirtualnie

To rzeczywiście masz wyzwanie z tym BG, myślałam, że to prostsza sprawa.

Relaksik przesyłam wirtualnie

MiluniaB napisał(a)

Pierogi wyglądają bardzo apetycznie Choinka piękna

Choinka stylem bardzo pasuje do wiejskiej rabaty - pełno kolorów + wesoły eklektyzm, bardzo w moim stylu

Dziewczyny, jak tam u Was świąteczne przygotowania?
Ja dla "równowagi" wpadłam na stronę ulubionej szkółki i zamówiłam sobie na prezent kilka różyczek Niezbyt to mądre, ale jakie przyjemne
Pewnie pod koniec marca zamieszkają u mnie:
Rosa rubrifolia 'Nova'- nareszcie To przez nią te zakupy. Będzie towarzystwem dla lipy wonnej
Rosa rugosa 'Ritausma'- ostatnia z rugos, które sobie wymyśliłam do ogrodu i w końcu jest w sprzedaży
Ghislaine de Féligonde - ta mi się podobała od zawsze, ale nie bardzo się kolorystycznie wpasowuje. Docelowo trafi na wakacyjny.
Bienenweide Apricot® - z tą grupą mam bardzo dobre doświadczenia, całkowicie bezobsługowa, kwitnie nieprzerwanie całe lato, zdrowa na maxa. Na razie trafi do donicy, a potem Gizelce w nogi.

A w wazonie, zamiast kolejnych zielonych gałązek, bukiet w energetycznym kolorze (na żywo to piękna ciemna fuksja)

Zuza, wszyscy lepią i gniotą
A równowaga - wskazana

Pospacerowałam tylko po obrazkach obiecuję ze się poprawię po świętach Pierniczki gotowe to i święta blisko Wszystkiego dobrego Zyczę swiątecznie

Ja wczoraj też gniotłam i lepiłam
Lepienie daje większe poczucie sensu, niż chodzenie po sklepach - oczywiście absolutnie nie ma mowy o ogrodniczych, które ratują życie i zdrowie Nieopatrznie wdepnęłam z córcią do centrum handlowego i pozostało we mnie tylko jedno - niesmak. Prezenty powstają gdzie indziej - w głowie, w sercu, nie w sklepie, ot co
Z całej wycieczki zostałam z miseczką emaliowaną o średnicy 10 cm, którą musiałam nabyć za 49 złotych, ponieważ ją strąciłam i obtłukłam emalię. Oryginalna cena miseczki to 69 zł Szczęściara ze mnie

Bardzo wskazana ta równowaga. Świetny avatarek, przez cały ten świąteczny galimatias brakuje mi spokoju i oddechu. Dobrze, że do pracy już nie muszę iść.