Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Pokaż wątki Pokaż posty

Zieleń, drewno i antracyt

Magara 23:33, 23 lut 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6814
Przeczytałam co napisane
Obejrzałam dzisiaj te zapłociowe małżonkowe rugosy jeszcze raz - chyba cięcie im nie zaszkodzi, z tych czarnych, zeschniętych końcówek raczej szału nie będzie, więc krzywdy im nie zrobię No ale to w marcu Jakieś mrozy znów zapowiadają...
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
antracyt 08:52, 24 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11768
Zrobiłam poranny obchód i mimo, że pogoda paskudna, to buzia mi się sama uśmiechała
Trochę po 7mej było już całkiem jasno i nawet ołowiane chmury i deszcz nie psuły tego wrażenia
Przyjrzałam się dokładniej różom i wszystkie wołały do mnie: tnij, tnij, tnij! Poczekam jeszcze z tydzień i jak nie będzie zapowiedzi większych przymrozków to będę ciąć. Po weekendzie ma się znowu zrobić ciepło, dlatego w sobotę ruszę na poszukiwanie bratków, mam już dosyć braku koloru.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
lilarose 09:06, 24 lut 2023


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
ojej, kurde to już naprawdę wiosna
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
antracyt 09:35, 24 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11768
Kaśka, pogoda nam się robi angielska(przynajmniej w Wielkopolsce), a szkółka Austin na ista już cięcie pokazuje. Może zaklinam rzeczywistość, ale nie podejrzewam już jakichś większych mrozów. Jeżeli będzie jeszcze kilka krótkich rzutów, tak do -5stopni, to nic się różom stać nie powinno. Bratkom zresztą też nie. Zaryzykuję, nie mam u siebie wrażliwych osobników
ps. W Poznaniu widziałam pas forsycji z nabrzmiałymi pąkami kwiatowymi, z których wyraźnie przebijał się żółty kolor. To na moim zdjęciu to jednak jaśmin nagokwiatowy.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Kasya 10:11, 24 lut 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42232
Oj No nie wiem
Roze to bym cięła na końcu…
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
antracyt 10:25, 24 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11768
Większość krzewów i drzew mam już przyciętych. Zostały budleje, lawendy i róże. Budlei i lawendy nie ruszam przynajmniej do końca marca. Czyli ten "na koniec" to już właściwie osiągnęłam Jeżeli oczywiście za tydzień w prognozach pokaże się powrót zimy to szaleć nie będę...ale ręce swędzą mnie bardzo.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Anda 10:57, 24 lut 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Moich róż w ogrodzie jeszcze nie tnę. Przycięłam tylko te przed domem, w tzw. przedogródku, bo tam mam zawsze parę stopni cieplej.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
antracyt 10:59, 24 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11768
Ewo, a kiedy tniesz resztę?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Anda 11:34, 24 lut 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Myślę, że w tym roku będzie to połowa marca. Wtedy widać już jako tako pierwsze uszkodzenia mrozowe. Czekam na forsycje sąsiadów i jak tylko zaczynają kwitnąć to tnę. Mają taką samą ekspozycję jak moje róże. Wtedy też daję kompost, wiórki i granulki bio na rabaty. Moj ogródek jest dość specyficzny, bo pierwsza jego połowa długo jest w cieniu domu (słońce jeszcze zbyt nisko) a rabaty z różami są przez to długo mokre. Nie lubię wchodzić na tak mokre rabaty.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
antracyt 11:52, 24 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11768
Wyskoczyłam przed dom przyjrzeć się mojej jedynej forsycji i widać życie. Na pewno nie tak zaawansowane jak u krzewów w Poznaniu, ale na pewno sen zimowy ma już za sobą. Zobaczymy jak się będzie prezentować za tydzień(po zapowiadanym ochłodzeniu). Wcześniej chciałam różom w nogach posprzątać stare liście i na początek popiołem sypnąć. Obornik dostaną dopiero po cięciu, a ewentualny kompost jak się w końcu do kompostownika dobiorę. W zeszłym roku wrzucałam odpadki jednocześnie do 2 komór, trzecią zajmowały dynie. W tych 2 komorach mam pod warstwą zeszłoroczną sporą ilość dobrze przekompostowaną. Musze tylko(aż ) to świeże przełożyć do 3 komory i liczę na duuużą ilość cennej materii Nie jestem pewna czy dla starych róż wystarczy, bo są w kolejce po skrzyniach warzywnych, szklarni, kastrach budowlanych na papryki, melony i arbuzy. Przed sobą mają jeszcze nowe róże czekające na miejscówki docelowe
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies