Ale się uśmiałam! Właśnie się zastanawiałam, jak by to było mieć tak ze 30m2 ogródka i pomyślałam, że byłby święty spokój. A mam o dwa zera więcej. Chcesz trochę? Dam z chęcią.

Witaj Michale Masz śliczną Pannnicę

Witaj Grażyno

Dziękuję Ci za chęć dzielenia się ale myślę, to już byłoby nadto dla mnie

Z ogórdkiem chyba nigdy nie ma świętego spokoju, obojetnie jakiej by nie był wielkości. Coś wymarznie, jakieś robaczki się pojawią, coś się połamie.....

Dzięki temu nie mamy okazji się nudzić

ps. nabyłam dzisiaj ręczny aerator i w przyszłym tygodniu zaczynam działać. Ma mnóstwo filcu i obowiązkowo musze z nim coś zrobić

Witam krajankę po dlługim okresie milczenia. Liczę na dużą aktywność

Witaj Marzeno, dziękuję za odwiedziny i juz nadrabiam zaległości

Oto moja relacja z ręcznej (brrrr) wertykulacji.
Następnym razem postaram się wynająć coś elektrycznego. Po kilku godzinach drapania i grabienia na zmianę nie czułam rąk a na koniec złamałam metalowe grabki

Ja w akcji i moi mali pomocnicy



Największą frajdą było budowanie domu z suchej trawy



... i sypanie jej sobie na głowę



Wygrabiłam pełny 60l-owy worek suchej trawy

Wiosenny deszyk...



Nowe przyrosty mojego bukszpana



i prezent od mojego M

No nieźle wygrabiłaś z tego trawnika zielska - ale od razu lepiej człowiekowi. No i cudne zdjęcia - jak i prezent

Pomocnicy wspaniali ! Dzięki nim można spojrzeć na ogród jako miejsce doskonałej zabawy, a nie tylko ciężkiej pracy... No i M. wie, jaki prezent najbardziej zadowoli żonę-ogrodniczkę

Fajna relacja z wertykulacji ... a dzieciaczki miały frajdę i to jest super no i prezent od M. bardzo, bardzo mi się podoba okazuje się , że u nas jest to towar deficytowy

Witajcie

M. wie, bo mu w Ikei tyle marudziłam o tych kulkach, że w końcu mi kupił

No niestety towar deficytowy a jak już jest ładna kulka to za koszmarną cenę.