o tej zamianie , pisała Danusia w ogrodzie zimowym? chyba… tam gdzie nie chcą rosnąć bukszpany , dobra jest trzmielina . To się wymądrzyłam i uciekam .
Leżaczkowy wirus też fajny M na początku miał błagalny wzrok jak siadał na leżak, wczoraj już siedział na nim bez grymasów, oznacza to, że nie tylko ja uważam że są wygodne
Burgundy Iceberg jestem zachwycona. Swoim pokroje, brakiem kolców bardziej przypomina jakiś kwiat a nie różę. Wygląda niesamowicie. Niestety teraz musze gdzieś upchnąć Rhapsody in Blue, bo nie konweniuje i wygląda teraz za bardzo wiejsko