Teraz jak najbardziej, zanim wzejdzie to będzie już cieplej. Co do jesienno zimowych wysiewów eM się zastanawia czy to ma sens, przez cały grudzień i styczeń nic nie rosło, dopiero teraz ruszyło no ale dziś na śniadanie trochę własnego szpinaku
Dwie tyci skubnęliśmy a tak trochę więcej, to wysiewamy kiełki, dziś były z rzodkiewki, jak dla mnie najsmaczniejsze, fajne ostre, no jeszcze lubię rzeżuchę, muszę sobie wysiać
Przez moment pomyślałam, że pomyliłam wątki i oglądam widoki ze swojego ogrodu.
Po chwili pojęłam, że drzewka owocowe sporo większe niż moje, ale za to ranniki są u mnie na podobnym etapie.
Popiół drzewny od razu wysypuję na rabaty w ogrodzie i warzywniku. Dostają go obficie róże i byliny, obsypuję trawnik w sadzie, a w warzywniku miejsce, gdzie będą rosły pomidory.
Zostawiłam w warzywniku do późnej jesieni parę wyrośniętych sałat. Pięknie się wysiały, wykiełkowały, mają ze trzy listki i nie reagują na mróz. Mam nadzieję, że wraz ze wzrostem temperatury ruszą z kopyta.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Fajny masz ten sad Jakie drzewka tam rosną?
Zdziwiło mnie to, że o tej porze pod folią masz taki plon? Ja jestem na etapie pierwszej foli w tym roku, pod pomidory, ale ten widok u Ciebie to zachęca też to takich zimowych wysiewów