Mniam, mniam .
moje pomidorki w donicach dopadła jakaś zaraza. W ogóle warzywniku tym roku mi się nie udał. Albo mi nie wyrosło albo nie zdążyłam zjeść i zakwitło .

zbiory

Dziękuję dziewczyny- teraz tam tylko z maczetą można wejść
Muszę koniecznie jesienią i wiosną rozluźnić, bo niektóre rośliny wyraźnie cierpią- np. Desdemona, która w środku tego wszystkiego ledwie zipie

Dalie są cudowne, ale łatwo je stracić- mam nadzieję, że zeszłoroczny system przechowywania pozwoli mi je uchronić kolejny rok. Muszę tylko lepiej je oznaczać, bo w tym poległam

Desdemona to chyba z natury jest taka cierpiąca U mnie ma niezłą miejscówkę, a i tak jest knypkiem, trzeci sezon zresztą.

Fajne masz trampki

a teraz talerz pełen dali

Kasia, pytałaś u mnie o altankę. Odpowiedziałam .