Zdjęcia choin kanadyjskich dla Agniechy ("Przedogródek" i "Wszędzie pięknie ale ..."): Z tyłu już ostrzyżone na żywopłocik i świeże jeszcze nieostrzyżone w zakątku rododendronowym, który wykańczam, bo prawie przyszły (piszę "prawie", bo Pocztą Polską jedzie jeszcze jeden "egzemplarz adopcyjny" rh 'Fritz von Oheimb') wszystkie dostawy od Ani - Ogrodnika mimo woli.

Dzięki Ewo. Nie spodziewałam się, ze choiny są takie delikatne. Za ile lat one mnie zasłonią? Muszę pokazać M, ciekawa jestem co powie. Wiem, że masz już posadzone w zeszłym roku. Widzisz, że się zagęściły?

żeby były gęste trzeba je ciąć i jeszcze raz ciąć, te ze zdjęcia są bardzo rzadkie.

Ale ciąć i wzdłuż i wszerz? Czy tylko górą?

Podglądam co u Ciebie.

Tak, jak mówi Finka, trzeba ciąć. Ich dorosły pokrój jest jak u tui (widziałam okaz 40 letni, leśniczy mi wskazał). Rosną szybko. U Sylwi są już gęste i starsze. Pokazywała 2 tygodnie temu.

agniecha973 napisał(a)

Ale ciąć i wzdłuż i wszerz? Czy tylko górą?

Ja ten pierwszy szpalerek cięłam z każdej strony. Te wysokie dopiero posadziłam i też dotnę.

Za parę lat pięknie będzie wyglądał ten żywopłot z choiny. Jak dobrze że nie z tuj. Bo Polska tujami stoi. Nie mam nic przeciwko tujom, ale żywopłoty z innych krzewów, czy drzew mile widziane.

Pszczólko, dziś nie wysłałąm, bo nie zdobyłam odpoweidniego kartonu we wsiowym sklepiku , a z domu poszły już wszystkie Postaram się jutro....

Tak, widziałam u Sylwii już dawno. To teraz poradźcie, które lepiej posadzić. U mnie są niższe, dużo niższe ok. 40 cm, ale gęściejsze u dołu. Wstawię zdj. Ewo, nie pogniewasz się? Doradźcie dziewczyny, które lepsze.