Marchew najlepiej się udaje na glebach dość lekkich, przepuszczalnych, o dobrych stosunkach wodno-powietrznych. Najlepsze są zasobne w próchnicę ziemie piaszczysto-gliniaste lub gliniasto-piaszczyste.
Odmiany wczesne wymagają miejsc słonecznych i ciepłych.
Na ziemiach zbyt ciężkich, zaskorupiających się, o podwyższonym poziomie wody gruntowej, kamienistych -- korzenie marchwi będą się rozdwajać i zniekształcać. Rozwidlenie korzeni może być też spowodowane uprawą bezpośrednio po nawożeniu obornikiem lub być objawem porażenia przez mątwiki.
Marchew powinno się uprawiać w drugim lub trzecim roku po oborniku.
Gleby nie należy wapnować bezpośrednio przed uprawą marchwi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U nas rolnicy sieją marchew w takich pryzmach jak ziemniaki po okopaniu, wysokość i szerokość też podobna tylko na samym szczycie robią wypłaszczenie, żeby woda nie spływała , a podlewała . Jakby trapez o szerszej podstawie i węższym szczycie. Marchew długa, gruba i prościutka rośnie. Z tego co podpytałam , ważne, żeby ziemia była luźna nie zbita, i bez kamyczków bo każda przeszkoda wykrzywia korzenie. U nas gleba gliniasto lessowa, ciężka łatwo skorupiejąca, a marchew im rośnie jak ta lala
Przebiegłam biegusiem po wątku...bukiety zimowe śliczne, porcelana cudna a pomysł z szyszką zegarową wprost genialny ...brawo Ty !
Pozdrawiam przedświątecznie.