Przypomina mi muchomorka , ale jak pięknego

Ewuś, to zdjęcie mnie urzekło świetnie wygląda...


a ten jegomość też wędruje u mnie po ogrodzie swobodnie...od dziewięciu lat

czasem całkiem malowniczo mu się udaje, ostatnio przytulił się do kocimiętki...całkiem udany mariaż...

4 dni mnie nie było.. tu tyle nowości Nie komentuję, bo nigdy się nie położe spać... ..... ale katuchy kolorowe wzdłuż ścieżk ikamiennej......cudownie . I muchomor z jabłek.. fantazyjny....

Gabriela napisał(a)

A to żółte co samo się wysiewa, to sama bym chciała.

A to żółte, to Anthemis tinctoria · rumian żółty. Rośnie dobrze na stanowisku słonecznym, ciepłym. Gleba przeciętna, lekka, przepuszczalna. Dobrze znosi suszę, jest mrozoodporny. Tworzy silnie rozkrzewione kępy 30-60 cm wysokości. W sprzyjających warunkach odnawia się z samosiewu. Na glebach ciężkich gine. Rozmnażanie z siewu w maju, czerwcu na rozsadę. W sierpniu sadzony na miejsce stałe.

Ewo, Ty jak "siłaczka" Ale efekty są! I to jakie!!!
W ciągłym podziwie dla Ciebie jestem

Ha, co za poświęcenie! Ale czego się nie robi dla róż!
latem będą efekty spektakularne...myśl tylko o tym a nie o długości zimy. Będziemy podziwiać Twoje róże, kojarzą mi się zawsze z elegancją w ogrodzie.
A owoce ładnie podane na tacy

Pszczelarnia napisał(a)

O matko, dopiero teraz kiedy na spokojnie to jeszcze raz oglądam, dotarło do mnie, jak wielki to był kamień

Pszczółko, róża się odwdzięczy za Twój trud

Ewus co zajrzę du Ciebie to bierze mnie taka błogość, przypomina mi sie 15 lipiec i wyprawa do Twojego ogrodu Ladka Zdroju przez Czarną Gorę , ta droga do Ciebie jest babrdzo urokliwa i Twoje cudne miejsce na Ziemi, ogródek mnie oczarował , troche żal , że Cie nie zastałam , ale mam nadzieje Cie kiedys poznać

Ta ogrodowa wolna amerykanka najbardziej mi się podoba No i trzeba przyznac, że łatwo nie masz - takie głazy wykopywac spod róż, to dopiero jest wyzwanie. Gartuluję ! To się nazywa trudne ogrodnictwo

Ewcia powinna mieć nick "Siłaczka"