Pszczelarnia

Martek 14:20, 15 paź 2012

Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046

Dzidka napisał(a)

Nadrabiam nieobecności. Tyle się u Ciebie nowego dzieje.

Przy pomocy oskarka kopie dół w dawnym korycie górskiego strumienia:

A to zdjęcie przypomniało mi, że mój przedogródek w podobny sposób zagospodarowywałam.
Ech, wspomnienia.

Pszczelarnia napisał(a)
.... I 'Nevadę' koło gruszy (i kompostownika, i miskanta chyba - jeszcze myślę co jej dać).

A rozważałaś towarzystwo jej sportu Marguerite Hilling'.

Horror normalnie.
Co tam będzie w dole ...?

____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty

Mala_Mi 15:33, 15 paź 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494

Do góry

Ewuś szuka skarbów

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.

Milka 18:03, 15 paź 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457

Do góry

i co, są?

____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II

popcorn 18:31, 15 paź 2012

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171

Do góry

Ewo a Ty i Rodzinka jak nie w błocie, to z kilofem

podziwiam!!

____________________
Mój nowy ogródek

Pszczelarnia 19:23, 15 paź 2012

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

EwaG napisał(a)

Zapadła noc (Wergiliusz pisał w swoich Georgikach - utworach poetyckich poświęconych min. pracy na roli, że "noc runęła" - ponoć na Półwyspie Apenińskim noc zawsze nieoczekiwanie zapada):

A której księdze. Zajrzałam do takiego starego tłumaczenia, bardzo dobrze się czyta (dostępne on-line)
http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=39164&dirids=1

Odpowiadam na zaległe pytania:
"nox ruit Aenea; nos flendo ducinmus horas" piękny heksametr w tł. Z. Kubiaka. Powyższy cytat jest jednak z "Eneidy" Wergiliusza: nox ruit - noc runęła.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 19:36, 15 paź 2012

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Skarby są wysoko w górze:

Trzeba tylko mieć: dach szopy i 2 drabiny: po jednej drabinie wchodzimy na dach, a drugą ustawiamy na dachu. Wiatr wieje, konstrukcja niestabilna, rwiemy klasycznie "za pazuchę"

, bo koszyk to zbyt duże obciążenie.