Dziękuję za pamięć/wpisy/ uśmiech.
W sprawie nasionek i wysiewów.
Mój Ojciec czuwa nad wszystkim, wysieje każdą przekazaną przeze mnie paczkę nasion. Ma możliwości lokalowe ku temu.
Zakupiłam nasionka, ojciec dołożył swoje. Podzieliliśmy i on przystąpił do działania. Ja też działałam ale na innym froncie, wszystko pokażę. Będzie dużo zdjęć.
Te wysiewy nie są jeszcze dobrze oznaczone. Nie chcemy, żeby nam się pomyliło.
A tutaj UKŁONY w stronę jednej Ogrodowiczanki

, dziękuję.
Ojciec też prowadzi notatki a ja przygotowuję etykiety:
Są etykiety i jest ręka ogrodnika, najlepszego pod słońcem.
Dalsze zasiewy czekają. Będzie ich znacznie więcej. Bo w tym całym wiosennym sianiu chodzi o to, żeby domownicy rozumieli i akceptowali cały ten ambaras.
CDN