Trafiłam i ja do Ciebie. Klimat taki naturalistyczny, rustykalny, trochę coś z tego staram się stworzyć u siebie.
Piękne ule, chetnie bym jeden postawiła u siebie
No i stare drzewa owocowe. Są unikalne, mają swój, niepowtarzalny klimat.
Kamienne schody do górskiego strumienia, stary dom (jak nowy) z drewnianymi okiennicami, stare-nowe drzwi, drewniane płotki, ciemne malwy, stare donice...
I ta przeszłość domu, duch artysty, niesamowita uroda okolicy, chyba wiesz, że masz niezwykłe szczęście w życiu. Na razie dojechałam do 12 strony, będę powolutku czytać dalej i szukać zdjęć gruszy, bo owoce juz widziałam. Też mam stareńką gruszę.
Fajnie, że utrzymujesz taki naturalistyczny klimat miejsca.