Dziewczyny, nie mam chwilowo aparatu - wiem, nie uwierzycie. Ale ja czasami tak mam. Nie zrobiłam żadnych zdjęć. Byłam na pięknej górskiej wycieczce i widziałam las z hektarami śnieżyc wiosennych.
Ale wstawię coś zgoła innego z zasobów komputera.
Otóż całkiem niedawno chciałam zgłębić temat kompozycji w donicach i kupiłam sobie (kolejną) książkę o tej tematyce:
Otwieram czytam, oglądam i nagle widzę:
Czytam i wiem, że znam ten ogród doskonale. Danusia o nim pisała a tekst i zdjęcia utkwiły w mej pamięci:
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/206-ogrody-angielskie-moleshill-house