Ewuś.... sasanki są długowieczne Nawet w kompletnym cieniu jeszcze nie padły.... walczą o zycie..... jak sadziłam to nie było cienia, a teraz zarosło... wczoraj odnalazłam sasankę, któa będzie kwitła a słońca to pod iglakiem nie widziała od 3 lat....
Ta zeszłoroczna i na skalniaku to szybsza od pozostałych.... bo te pierwsze jeszcze w pąkach

Ewa , co to za książka z poprzedniej strony? Dekoracje z warkoczami z bluszczu widziałam już kilka razy, chyba w różnych miejscach.
Coś mi się wydaje że też mam tę książkę, ale nie pamiętam tytułu. A nie chce mi się szukać .

ja chcę sasanki..... jakie cudne !

Ślad zostawiam, wiem jak to jest, też nie wiem od czego zacząć
zdam się na intuicję

Pozdrawiam miłośniczkę gór, strumieni górskich, angielskich ogrodów i pięknych doniczek!

Buziam w oczekiwaniu na Twoją wiosnę

A ja bym chciała takie warkocze..

Witaj kolekcjonerko donic, przeczytałam o twoich pszczółkach. U nas wszystko w porządku po zimie, tylko trochę słabe. Tato codziennie coś tam przy nich grzebie. Pozdrawiam

aldonaz napisał(a)

(...)

Co za konstrukcja! Kapitalna!
Na takie coś skuś się Ewo, tym bardziej że doniczek masz sporo

Postać doniczkowa bardzo orginalna.
A ja zaglądam co robi ogrodniczka telewizyjna, ale brak relacji
a miałam nadzieję coś poczytać i pooglądać