Piękna przemiana. Takie porównania są najlepsze. Czasami nie widzi się efektu jak się patrzy z dnia na dzień, na dosadzenie jednej/kilku roślin, a jak się cofnąć bardziej to dopiero różnica wyskakuje.
Anetka
Magnolie wysuń w ten uskok między żywopłotami bliżej rogu. Szkoda że ona blisko tuji się męczyć będzie. Te conicowe stożki dałąbym bardziej do przodu za kulami zachowujać symetrie do kuli na pniu.
i pomysł Justyny z hortami fajny jest. Jakieś nieduże z ażurowym kwiatem by pasowały.
Dziewczyny zbiorowo dziękuję
Tak jak Patrycja napisała, to święta prawda, na co dzień nie widzimy zmian, dopiero mając takie foty porównawcze jesteśmy w szoku, każda z nas Wiele lat potrzeba aby ogród dojrzał ale ja już jestem szczęśliwa
Wygrzebałam zdjęcia, gdzie lepiej widać odległość magnolii od tuji, ona nie jest blisko nich, takie wrażenie było. Jest szczepiona, a osiąga rozmiary max 2-3 metry, ta odmiana oczywiście.
Stożki faktycznie przydałoby się wysunąć do przodu, one są karłowe, nie rosną tak jak zwykła conica, na szczęście Tutaj po środku pomiędzy stożkami miałam piękną sosnę, ale niestety zachorowała Hortensje sobie odpuszczę, będzie za dużo.
Myślę o wąskim amrowcu, o którym Ania pisała ( widziałam takiego koło siebie- piękny teraz zwłaszcza) posadziłabym w takiej samej odległości jak są od siebie graby po lewej lub bez drzewa, a wtedy, np. ładny miskant Yakushima dwarf lub rozplenica. Jak tuje kiedyś zrobią ścianę to będzie taka właśnie pusta ściana dlatego kombinuję