Na róży chyba skoczka masz...
Mieczyki w gruncie Ci zimę przetrwały??? Jesteś niemożliwa!!!! To małe, to dzieci mieczykowe, u mnie posiałam takie dzieci w zeszłym roku, dużo z nich kwitło Później dużo od tych sadzonych z pełnowymiarowych cebul, ale kwitły. I urosły te cebulowe dzieci niewyobrażalnie Mieczyki rozdaję, bo mnożą się na potęgę. Też tak będziesz miała

Słoneczne pozdrowionka

bociek napisał(a)

Chodzi mi o to miejsce - Ewcia jednak pociagnac?



Przypalone Lime Marmelade



I nawet siedzace w cieniu Lime Ricky - wiec to nie samo slonce jest przyczyna.

Tam dalej jest moja ulubiona Klematisownia?.... Tutaj dałabym - jeśli już ciągnąć - Umbry, bo są jednak nieco wyższe niż kulki cisowe
Mam jeszcze inny, irracjonalny pomysł - bo ta część wije się tak, jakby zapraszała do dalszej części ogrodu. Zrobiłabym tu iluzję - tzn. po lewej i po prawej stronie "ścieżki " posadziłabym umbry w linii nieco oddalonej od ogrodzenia i pomiędzy nimi zrobiłabym pergolę z tymi samymi powojnikami, które pną się po prawej stronie, a na na płot jakiś kontrastowy kolor.
Można by też pokusić się o "drzwi donikąd"
http://majawogrodzie.tvn.pl/15,zdjecia,74,W-wiktorianskim-ogrodzie-odc-362,odcinek.html
o ile lubisz iluzję

A jeśli z iluzją za dużo zachodu, albo pomysł 'nie ten teges" to sadź umbry ...

Trzeci pomysł to np. grab fastigata - będzie rósł w stożek, też figura geometryczna podsadzisz go kulkami i puścisz płożący klematis, też będzie cudnie

u mnie tez je przypaliło, po prostu obcięłam listki, pójdą nowe

Bocian, ja tam się nie wtrącam, ale czy jak lawenda się rozrośnie to trawkę zagłuszy przy hortensyji, chyba?ale mimo to to ten zakątek śliczny jestprzepraszam za głos

wow, mgiełka kwitnących żurawek - cudo!
na różach masz skoczki różane chyba, Dursban podobno, ja popsikalam mospilanem - tez na robactwo...slbo topsin - co tam masz... biała szałwia w całym rzędzie - boska!!
pozdrawiam!

Bociusiu, u mnie żurawki limki też mają przypalone listki. Na skoczka (na różach) i miodówkę na bukszpanach pryskaj Mospilanem, Topsinem na choroby grzybowe. My z M. dwa popołudnia lataliśmy z opryskiwaczami (Topsin), a teraz mus odczekać i pryskać na przędziory, bo się toto panoszy wszędzie
Rabatka z zawijaskiem bukszpanowym co raz pełniejsza się robi, a szałwia - bossska

Kurczę .. Psikać i psikać .. Wyboru ni ma ... Ale akcja pod kryptonimem " drzwi do nikąd " bardzo mi się podobała

Ewa, dzieki

Aneta, no fiesz, one dopiero u mnie zamieszkaly, widac potrzebuja czasu, ale Lime Ricky juz od roku, ale jakos tak nie bardzo, jedna umarla calkiem A co do buksikow, czym dokarmilas, polifoska? Roze, potraktuje, ale nie dzisiaj, mocno wieje

Muszę i ja kuknąć na moją obwódkę bukszpanową.. I co mówicie .. Potas ??.. Na takie małe brązowe plamki ???
Dzięki wielkie

Kindzia, no sama jestem w szoku Wiem, ze to male mieczyczki NIe pamietam tylko jaki kolor tam wsadzilam Siem okaze jesli zakwitna

Evchichonku, no dalej to klematiswonia Nieeeee, wisienek wystarczy Stozek mam zaraz obok pod oknem, z ostrokrzewu, jeszcze nieforemny, ale pracuje nad tym. Kiedys myslalam, zeby takie przejscie tam zrobic, ale to by nie gralo chyba jednak. Poza tym za malo miejsca, bym siem nie wyrabiala na zakrecie

Irenko, nie przycinam, same oblecom

Bogda, a Tobie co??? Czemu przepraszasz??? Dajze spokoj Trawka jednoroczna, wiec nie ma bolu. A ze sie lawenda rozrosnie to dobrze Zabieraj glos ile sie da, no cos Ty, u mnie pelna wolnosc i miejsce dla kazdego glosu

Karolina, no psiukne, cos tam mam, ale ja tak nie lubie psiukac

Agniecha, no fiem, tyle, ze buksik nie ma miodunki, chorutki na cos innego, przyrosty mu zamieraja Kurcze no Podlalam na grzyba, dostal florovitu... Nie mam pomyslu co sie moglo stac...

Ela, no pisukac, ale ja tego tak okropnie nie lubie Ale co robic, mus to mus. Drzwi donikad nie przejda u mnie. Nie te klimaty