Jestem ale tylko na chwilunie

zameldować się, że żyję. Technika zrobiła mi gigantycznego psikusa. Padł laptop. Nieodwołalnie

Płyta główna, nie do naprawienia. Żeby było mało padł też modem. Piszę z telefonu, czego szczerze nie znoszę. Poza tym nie wyrabiam na zakrętach i mam głowę zajętą zupełnie czymś innym. Wrócę, ale nie mam zielonego pojęcia kiedy.

Ale na 100% wrócę. A co do ogrodu to posadziłam cebulowe szt ok 400 i przycielam lawende. Obwodka bukszpanowa na planowanej bylinowej marnieje, dwie kule bukszpanowe na coś chorują, kret ryje, trawy niezwiązane.Za to pszczoły wciąż pracują.
A ja was gorąco pozdrawiam. Jak tylko poukładam wszystkie sprawy biegusiem wrócę. Jeszcze się wam znudze
Usciski. Wasz steskniony Bociek
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe