Aneta, a tam ciachlam, zeby mialy duuuuuuuze kwiaty
Jolusia, ja u kosmetyczki, jak juz sie wybiore, to marze o tym, zeby szybciej skonczyla. Kompletnie mnie to nie relaksuje



Owsiki sie uaktywaniaja. A w ogrodzie jest dzialanie, ruch i w ogole cale reszta atrakcji

Trzymam kciuki za Twoie stipy i wszystkie stipy
Juzia, nie jestem fanka plastiku, ale Zon zakupil te konewke, ale nie lubie jej
Magda, raczej nie bedzie warzywek, no chyba jeszcze nie dojrzalam do prawdziwego warzywnika. No bo co ja bym tam hodowala, skoro wszystko mam u mojej Najwspanialszej Pod Sloncem Tesciowej
Aniu, Muzo, milo mi bardzo, witaj i zapraszam kiedy tylko przyjdzie Ci ochota
Ewcia, bez milosierdzia, bo licze na duuuuze kwiaty

Ale mnie nie sluchaj

Wiedzialam, ze skubniesz
Garfield, no jak nie ciac jak wszystko zaczyna sie budzic do zycia

Bzyczki siem Ser Futra nie bojaja, ale i on sie ich nie boi

Se zyjom w symbiozie
Motylku, czyli nie jestem jedynym ostrym operatorem narzedzi tnacych
Madzenie, weekend pieknosci to tylko gleboka zima. My od wiosny do jesieni mamy oklady z blota i aromaterapie gratis, o samomasazu kosci nie wspomne i to wszystko ze szczescioterapia wlacznie w gratisie.


Jolu, mam w tym roku zamiar zrobic skok na miodek
Jotus, dzisiaj to mnie nic do lotu nie porwie. Zlamalam sie i byly paczki i teraz niestety place za to

Ale wiedzialam czym sie to skonczy

A drugi ul juz jest postanowiony

Chociaz jeszcze nie wyrazilam zgody
Kasia Kindzia, no ilez mozna wagarowac

Witaj w .... ogrodzie
Aniu Monte, Ja mam Annabelki i Limiki, jedna Incrediball i jedna chyba Tardive, ktora miala byc Limka, ale nie jest. Nie posiadam ogrodowych hortek. A co do pszczolek to musza dac rade. W sobote bede je miala na oku
Ewusia, Pszczolko, przykro mi

Kurcze

Tez myslalam o ciemiernikach, ale nie mam na razie gdzie kupic. Jeszcze wrzosce
Irenko, na to licze
Gabrysiu, nie poznalam Cie w nowym avatarku : A futro doigra sie kapieli w weekend. Dzisiaj go przylapalam na niecnym procederze tarzania sie w miale weglowym u sasiadow. Juz kilka dnie sie zastanawialam co on taki przykurzony. No to teraz juz wiem

To moje futro to jest niezle zeswirowane
Bozenko, mnie to nie przeszkadza, ze mniejszy, gdzies jednak wyczytalam - nie wiem na ile to prawda, ze kwiaty sa wieksze...
Agnieszko, witaj

Coz ja moge napisac o moich pszczolach... Sa cudowne

Bardzo lagodne. Dostalam je w prezencie, bo kilka lat temu wypadl mi spory roj i strasznie marudzilam, ze nowy nie zamieszkal w ulu. Nie znosze martwej ciszy w ogrodzie, musi cos bzyczec, cwierkac. Ogrod musi zyc. Nasz serdeczny Przyjaciel, ktory ma kilka pasiek, sprezentowal mi malutki odklad w zeszlym roku i mnie uczy. Licze, ze mnie wezmie do ktorejs swojej pasieki na nauke miodobrania

Ale ekspertka pszczolkowa jest u nas Ewa Pszczelarnia. Zajrzyj do niej, jakie ma piekne ule
Mathildis, podobaja mi sie bardzo ogrodowe hortki, szczegolnie te niebieskie, ale z moimi zdolnosciami pewnie nigdy by nie zakwitly
Joasiu, nie musisz ciachac az tak nisko jak ja

30cm od ziemi wystarczy
Anek, lecom, lecom, tylko cos czesto robia sobie przystanki
Ewcia, i na ogorka