Magda, nie kopczykuję róż na zimę.

Nie ma mnie na działce gdy należałoby to zrobić. Sadzę już tylko róże historyczne parkowe i niestety to one przemarzły w tym roku. Straciłam piękną Louise Odier, cały krzak jest suchy. Coś tam wychodzi z ziemi ale marnie to widzę. Nie naruszona jak zwykle jest Gypsy Boy. Wycofuję się powoli z róż na kaszubskich piaskach, może dosadzę jeszcze coś z róż kanadyjskich.

Jolu bardzo dziękuję. Mieszkam w Trójmieście a więc mogę kiedyś podjechać nieco na zachód od Trójmiasta. Byłaby okazja żeby się spotkać.

Magara borówki faktycznie w tym roku są piękne. Nie owocowały w zeszłym roku to teraz się zrehabilitowały fantastycznym kwitnieniem. Dobrze się zapowiadają bo wokół latają duże pracowite trzmiele.

Daj znać na prw namiar na szkółkę. Zamierzam się zabodziszkować. Przodkowo nie jest daleko.

Potraktowałam wrzosowisko brutalnie za pomocą kosy spalinowej

Trochę już tych wrzosów mam i w ramach optymalizacji prac ogrodniczych na działce zamiast pracowicie przycinać każdy osobno sekatorem cały dzień ścięłam je hurtowo w ciągu 10 minut kosą.

Przeczytałam na stronie szkółki wrzosowej, że tak można. Mam nadzieję, ze sposób się sprawdzi i wrzosowisko się nie obrazi na mnie

Wrzosy nie powinny się obrazić za potraktowanie ich kosą. Przycinanie dobrze im robi. Wrzosów już nie mam ale wrzośce tnę nożycami żywopłotowymi od kilku lat i krzywda im się nie dzieje.
Co do bodziszka to umówimy się, też z przyjemnością się spotkam. Tylko trzeba trochę poczekać bo niedługo bodziszki będą kwitły więc to nie jest pora na ich dzielenie, ponadto jest za sucho. Będziemy w kontakcie .

Ja ci mogę wysłać sporo, tylko pewnie lepiej by było pod koniec lata, jak jest chłodniej, żeby sadzonki przeżyły transport i się przyjęły. Mam różowego.

Beata, poszło wszystko na priv

Jolu bardzo dziękuję. Susza znowu i to do końca maja w prognozach. Poczekam na lepszą pogodę.

Gosiu również bardzo dziękuję. Potrzebuję dużo sadzonek więc chętnie skorzystam. Przypomnę się pod koniec lata. Różowy będzie super.

Daga

Postaram się pamiętać, widzę że już pojawiają się pączki. Mój też kwitnie na różowo.
Poproszę o namiary na byliny w okolicach Przodkowa, czasami zdarza mi się tędy jechać.

Jola, zaraz wysyłam

Może w weekend popada? coś tam się pokazuje w prognozach Oj przydało by się trochę deszczu.

Basiu oby. Już jest sucho na działce. Co roku powtarza się susza w maju