Kolejne migawki z Kaszubskich Piasków.

Aster Violetta pokazuje swoją urodę. Ach oby chciał rosnąć na moich piaskach bo jestem nim zachwycona. Liatry ciągle kwitną i zdobią rabatę angielską.

Parę migawek z wrzosowiska.

Wiosną, zachęcona pozytywnym efektem ścinania wrzosów kosą spalinową, zastosowałam ją do przycięcia macierzanek po zimie. To był niestety błąd bo macierzanka nie odbiła. Czekałam i czekałam a tymczasem miejsce macierzanki zajął perz i trzeba było się pogodzić z myślą, że zabiłam moje piękne poletko macierzanki

Poczytałam trochę o macierzance i ze zdumieniem dowiedziałam się, że jest półkrzewem a ja potraktowałam ją jak bylinę i ścięłam do gruntu

Tak więc na rabacie zrobiło się wolne miejsce na nowe wrzosy. Zamówiłam po 10 sztuk wrzosów pączkowych Betty i Pink Bettina (chyba jestem już nieuleczalną wrzosomaniaczką). Przy okazji zerwałam trochę darni i zamierzam wkopać przegrodę trawnikową w brzeg rabaty. Robienie kancików nie sprawdziło się zupełnie z braku czasu i charakteru niskich nasadzeń na rabacie.

Bee, sielsko jest . Suszy nie widać, wybierasz właściwe rośliny .

Świetne to Twoje wrzosowisko stworzone i tworzone nadal. Czyli dokupiłaś białe wrzosy i różowe, powodzenia w sumie każdy ma swoje ulubienice

Judith staram się. Jak pisałam u Ciebie, pierwszym kryterium wyboru rośliny jest u mnie odporność na suszę.

Ogrodnictwa uczyłam się sama i na swoich własnych błędach ale miałam to szczęście, że na początku odkryłam blog Tamaryszka i zainspirowałam się jej mottem: "Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze niż przeciwko niej". Wiedziałam, że działka jest piaszczysta, że walka z tym nie ma sensu i trzeba wybierać rośliny odporne na suszę i nieurodzajną glebę.

Bozenko dziękuję. Kocham wrzosowiska a wrzosy kochają piaski.

Wybrałam odmiany silnie rosnące i wcześnie kwitnące aby podziwiać je już w końcówce lata.

Trochę szkoda mi straconych macierzanek. Trzeba będzie gdzieś dosadzić nowe.

Fajnie, jak będę tworzyła ogród na piaskach tucholskich dla familii, to zwrócę się po nazwy wrzosów sprawdzonych u Ciebie chyba, że już możesz coś podrzucić

Beata, oglądam fotki, wszystko wygląda świetnie
Ja mam glinę, nie potrafię sobie za bardzo wyobrazić ogrodu na piasku, który wchłonie ilość wody każdą. Glina jednak w pewnym momencie mówi "stop".
Ten sezon na Kaszubach i nie tylko wyjątkowo mokry był.

Bożenko głównie mam wrzosy NN. Fioletowo kwitnące wcześnie mam Kaiser i jestem bardzo zadowolona bo silnie rosną. Podoba mi się też Hollandia, fioletoworóżowy kwiat, bardzo podobny do naturalnego wrzosu i też silnie rosnący. Pozostałe niestety nie znam odmian. Teraz wybrałam dwie silnie rosnące ale jak się zachowają okaże się za jakiś czas.

Magara na fotkach zwykle wszystko wygląda świetnie ale choroby grzybowe w tym roku szaleją zwłaszcza na drzewach owocowych i jagodniku. Jednak wolę to niż suszę. Piaski przyjmą każdą ilość wody i jeszcze poproszą o więcej

Jak ktoś jest zainteresowany wrzosami to warto zajrzeć do marketu budowlanego na C.

Przy okazji innych zakupów obejrzałam sobie ich świeżą dostawę wrzosów i są fajne pączkowe z serii Garden Girls z dobrej szkółki wrzosowej Tańsze około 1 zł niż przez internet

Jesienne Kaszubskie Piaski...