Judith, na święta magnolia trafi na taras, będę ją widzieć z okna

. Nie wiem, czy w domu nie byłoby jej za ciepło
Asiu, Anetko, zaraz wysyłam
Jola, mnie kalaminta też kusi

. Na razie się opieram, jak mogę, bo nie mam gdzie sadzić. W sensie, nie mam wolnej rabaty

. Ale przecież jak postoi jakiś czas w doniczkach, to nic jej przecież nie będzie
Basiu, nie wiem, czy ciepło nie spowoduje szybszego przekwitnięciu. W rupieciarni ma chłodno

. Ale mam plan ja wstawić na taras

. Tam, gdzie składowałam sobie drewno do kominka, czyli zaraz przy drzwiach balkonowych.
Aniu, u mnie też dziś zawiewało i śniegiem i deszczem…od jutra podobno ma być lepiej
Bożenko, białasek dziękuje
Haniu, mam nadzieję, że eM nie będzie chciał jej sobie zostawić
Martuś, niestety moja pamięć i zapiski bywają zawodne. Podejrzewam, że to może być Double Ellen Yellow.
Ta odmiana magnolii podobno jest dość odporna na mrozy, ale widziałam już, że zaczyna kwitnąć (jak przyszły przymrozki), więc tymczasowo trafiła pod dach

.