Przez zakupy Tarci nabyłam ostatnie rośliny

2 szt klon ussuryjski Jack Frost ice Dragon (jeden idzie w dobre ręce )


1 szt klon ussuryjski North Wind


1 szt klon palmowy Peve Chameleon


I 1 szt topola amerykańska Purple Tower, ledwo weszła pod dach

Ice dragon niemalze identyko jak moj. Northa zazdroszcze a Peve podobny. Super.

A ja dziś doszłam do wniosku, że dużych roślin już nie zmieszczę u siebieam takie uczyucie spokoju, narazie, nie wiem na jak długo? ale miejsca naprawdę mi brakuje także spokojnie mogę podziwiać Twoje zakupy

Aga, jest u Ciebie moc, w każdym jednym zagospodarowanym metrze kwadratowym
Te Twoje rzeczki są urocze. Nowych rabat u siebie już nie chcę póki co, bo i tak nie ogarniam tego co jest, ale może jakieś strumyczki bym wymyśliła i dała im radę???

P.S. Ile czasu na huśtawce spędziłaś?

Agatorek napisał(a)

Ale pęknie nie wiadomo Agnieszko kiedy Ci się tak bujnęło i zagęściło. Podziw!Jarząb różowa perła śliczne drzewko

Magara napisał(a)

(...)P.S. Ile czasu na huśtawce spędziłaś?

Cały czas tylko się buja, a rośnie jej samo

Agatorek napisał(a)

Jarząb pink pearl

Agnieszko, piękne te twoje rabatki Zacne ostatnie(!?) zakupy
Jarząbek też piękniusi!
Kibicuję realizacji kolejnych twoich założeń, teraz huśtawka, basen i ich otoczenie, podziwiam rozmach i konsekwencję w utrzymaniu stylu...!

Powiedz mi co to za trawki na pierwszym zdjęciu na pierwszym planie.

Dzięki Tarcia

Basiu, miejsce u mnie jeszcze znajdę. Tylko raczej nie mam już czasu na kolejne rabaty (tzn zrobić, bym zrobiła, ale kto to później ogarnie?). Drzewa może jeszcze jakieś dokupię w przyszłym sezonie, ale już będą sadzone bez rabat .

Magarku . Mogłabym zapytać o to samo, ile czasu wiedziałaś na ławeczce?
A na serio, to kilka razy siedziałam na huśtawce….przez kilka minut . To i tak sukces, bo altanka do tej pory nie zaznała „posiadówy” .
Zrób sobie strumyczek z róży Bonica. Drugie kwitnienie ma niewiele słabsze od pierwszego, nie choruje i nie ma innych wad . Dołóż werbenę i gotowe.

Bożenko, dziękuję. To w tym roku, mimo bardzo suchego lata, jakoś wszystko poszło i w górę i wszerz .
Za rok będę musiała zrobić chyba jakiś kiermasz z roślinami

Aniu, dziękuję . Zakupy na pewno ostatnie. Jakoś opadłam z sił już . Te klony to przez Tarcię, muszę po prostu powstrzymywać się od oglądania zakupów innych dziewczyn, to nie będę miała pokusy .

Trawki to Rozplenica wschodnia Fairy Tails (kupiłam online ze sklepu w Rykach). Rośnie świetnie, egzemplarze ze zdjęcia są zeszłoroczne, były dużo, dużo mniejsze. Nie spodziewałam się takiego tempa wzrostu.

Wszystko mi się podoba, ale bonicowa rzeczka najbardziej.

Ja nieustannie podziwiam twoje bujny ogród. Wszystko pięknie rośnie.
Różana rzeczka zachwyca. Trawy też piękne. Trudno przejść obok nich obojętnie.

W Twoim ogrodzie tak wszystko bujnie rośnie, że szczęka opada... Widocznie skumulowały się tu wszystkie najlepsze "fluidy" klimatyczne, że wytworzył się specyficzny mikroklimat, który pozwala na taki fantastyczny wzrost wszystkich roślin...A dodatkowo trzeba przyznać, że masz "rękę" do ogrodowania...i tak trzymaj dzielna kobietko...masz zachwycająco...a nawet zachody słońca są u Ciebie piękniejsze...