Ależ miałaś tempo prac! Efekt wyszedł niesamowity. Piękny, bujny formalny ogród. Bardzo spójnie to wszystko wygląda. Gratuluję konsekwencji.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, dziękuję. A tempo musiałam podkręcić, aby nadrobić jeden stracony sezon Mój mąż w ramach cichego sprzeciwu wobec kolejnych prac czasem zakładał taką to koszulkę, w nadziei, że następny dzień będzie dniem odpoczynku. Udawałam, że nie widzę
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Kiedy ma się obok siebie połowę z poczuciem humoru, to jutro zawsze zapowiada się lepiej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dziękuję pięknie. A to, że jest w miarę bujnie, to chyba zasługa gatunków roślin. Celowo wybierałam szybko rosnące, bo miałam dość gołej ziemi (najwyżej zmienię z czasem). Mocno też o nie dbałam - podlewałam, nawoziłam, pryskałam, podlewałam, nawoziłam i znów pryskałam.... Na fotach tego nie widać, ale laurowiśnie podwoiły wysokość, a niektóre nawet więcej (urosły w sezonie z 60 cm, ale wiosną je przystrzygę aby dalej się rozkrzewiały). To samo z hortensjami, dereniami i różami; miskanty - wiadomo - zawsze szybko rosną. One dały zieloną masę, a te mniejsze roślinki, które potrzebują rozwinąć swą urodę w dłuższym czasie nich sobie w spokoju rosną.
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Witaj Kasiu
Przejrzałam twój wątek i trochę poczytałam. Na temat cisów mam trochę inna teorię. Kiedy je zakupiłaś, to pomyślałam, że one maja stosunkowo małą bryłę korzeniową do części nadziemnej. Moim zdaniem wymagały mocniejszego przycięcia po posadzeniu.
W krótkim okresie czasu powstał u Was ogród, który wygląda na dużo starszy. Pięknie to wszystko skomponowałaś i dobrałaś rośliny. Brawo Wy
Pozdrawiam
Szczękę zbieram. Kawał roboty za wami. Fantastycznie realizujesz plan. Genialnie to wygląda. A te hortensje, trawy i derenie to normalnie na dopalaczach sadzone.
A mąż z poczuciem humoru to skarb )) uśmiałam się.
Inka, taki komplement od Ciebie, to dopiero jest pochwała...aż się zarumieniłam.
A rośliny faktycznie na dopalaczach, bo - zapomniałam nawet już o tym - jak wiedzieliśmy że sezon 2021 poszedł na straty, to chyba w sierpniu posadziliśmy po całości poplon Jakaś mieszanka, na pewno był łubin, ale jeszcze jakieś inne. Myślę, że to wzbogaciło nam glebę.
A mój Witek, to faktycznie człowiek z dużym poczuciem humoru, nawet pokłócić się z nim nie da bo wszystko obraca w żart.
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty