Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » April podbija las...

Pokaż wątki Pokaż posty

April podbija las...

Gruszka_na_w... 20:37, 07 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Oczary należą do bardzo wolno rosnących krzewów. Nie przepadają za cięciem. One zagęszczą się samoistnie. Te wiotkie gałązki zrobią się sztywne. Oczar Galgasiowego taty to bardzo wiekowy egzemplarz. Przycinany zapewne w celu zmniejszenia gabarytów.
Tego Twojego oczara można ewentualnie podwiązać do kijków bambusowych, żeby uzyskać pożądany kierunek wzrostu.
cytat "Oczary nie wymagają corocznego cięcia, wskazane jest wycinać tylko połamanych i przemarzniętych pędów. Co kilka lat możemy oczary odmładzać, ale tylko wtedy, gdy tego wymagają."

Piszą jeszcze, że rany po cięciu trudno się goją.
Lepiej nie ryzykować utraty takiego fajnego okazu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
anpi 21:19, 07 lut 2022


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8136
April napisał(a)


Aniu, cieszę się że zaglądasz i w pełni rozumiem niechęć do pisania. Ja też w 90% odwiedzin jestem duchem. Ale miło że w końcu się odezwałaś i że ci się podoba.
Co do kota to cię niestety rozczaruję. Zarówno nornice jak i kocimiętki są niezagrożone To nie jest typ kota polującego. Owszem zdarza się że jakąś nornicę kocur upoluje ale wtedy żywe przynosi mi do sypialni, to samo robi z jaszczurkami. Kotka nie poluje wcale. Za to kotka czasem skubnie ciut kocimiętki ale nie zauważyłam żeby się w niej tarzała lub traktowała ze szczególną atencją. Tyle z moich doświadczeń. Chociaż może twój kot będzie miał inny charakter?

Mój kot nie taki rasowy, więc na razie nie będę tracić nadziei na mysie prezenty. Tym bardziej, że jedną nornicę znalazłam przy jego miseczkach na karmę. Chyba, że to sąsiedzkie koty podziękowały za poczęstowanie się tym czego nie dojadł mój kotek
Fakt, że to kot leniwiec, ale moje wnuki zmuszają go do aktywności prowokując ganitwę za niby myszką na sznurku Skradać się umie Nawet widziałam jak robił podchody do ptaszków dziobiących ziarenka pod karmnikiem
A że kocimiętki mają szansę być nietykalne, to się cieszę
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
m_gocha 23:02, 07 lut 2022


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Czytam, że linia kroplująca zakupiona i czeka na rozłożenie Rozumiem, że to coś jakby wąż ogrodniczy z otworkami
Mogłabyś mi na priv wysłać namiary? Czy bedziesz to robić sama czy wymaga ręki fachowca? Korzystałaś z jakiejś literatury fachowej?
Przymierzam się do zakupu. Ale u mnie teren wprawdzie niewielki ale pod górkę. Nie wiem czy sama poradziłabym sobie

Ogród cudny co już kiedyś pisałam, ale wszystkie futrzaki skradły moje serducho
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
April 06:56, 08 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
mrokasia napisał(a)
Oczary tnie Inka.


Dzięki Kasiu za podpowiedź
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 06:57, 08 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
Magara napisał(a)
Hmmm... u mnie prognoza na luty mówi, że po 20tym będzie od 3 do 5 stopni i deszcze ze śniegiem do końca miesiąca, tak więc...

A cięcie oczarów również z Asią mi się kojarzy, a raczej z Jej Tatą ale na własnej pamięci do końca polegać nie mogę


Wiesz, te prognozy tak się zmieniają że trudno zawierzyć. Ale ja generalnie nie mam nic przeciwko angielskiej zimie
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:01, 08 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Oczary należą do bardzo wolno rosnących krzewów. Nie przepadają za cięciem. One zagęszczą się samoistnie. Te wiotkie gałązki zrobią się sztywne. Oczar Galgasiowego taty to bardzo wiekowy egzemplarz. Przycinany zapewne w celu zmniejszenia gabarytów.
Tego Twojego oczara można ewentualnie podwiązać do kijków bambusowych, żeby uzyskać pożądany kierunek wzrostu.
cytat "Oczary nie wymagają corocznego cięcia, wskazane jest wycinać tylko połamanych i przemarzniętych pędów. Co kilka lat możemy oczary odmładzać, ale tylko wtedy, gdy tego wymagają."

Piszą jeszcze, że rany po cięciu trudno się goją.
Lepiej nie ryzykować utraty takiego fajnego okazu.


Haniu, wiem że ich się raczej nie tnie, też czytałam, dlatego chciałam podpytać osoby które "wbrew regułom" to robiły, jakie miały doświadczenia.
Ale pomysł z kijkami bambusowymi świetny, wykorzystam. Ja nie chcę żeby on był zbyt rozłożysty, trochę go spionizuję zatem
Dzięki za podpowiedź.
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:06, 08 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
anpi napisał(a)

Mój kot nie taki rasowy, więc na razie nie będę tracić nadziei na mysie prezenty. Tym bardziej, że jedną nornicę znalazłam przy jego miseczkach na karmę. Chyba, że to sąsiedzkie koty podziękowały za poczęstowanie się tym czego nie dojadł mój kotek
Fakt, że to kot leniwiec, ale moje wnuki zmuszają go do aktywności prowokując ganitwę za niby myszką na sznurku Skradać się umie Nawet widziałam jak robił podchody do ptaszków dziobiących ziarenka pod karmnikiem
A że kocimiętki mają szansę być nietykalne, to się cieszę


Jeżeli w twoim kocie zostało choć odrobinę dzikości to będzie polował. Gorzej jak będzie to znosił do domu. Trzeba pilnować.
Moje też się lubią skradać do ptaków. Ale raczej tylko przyglądają się. Jak się zdarzy że za jakimś pogonią to w tempie "bez szans na sukces". Nawet wiewiórki się z nich śmieją i pozwalają podchodzić do siebie nawet na dwa metry, wiedząc że są bezpieczne.
Wszystko okaże się z czasem
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:18, 08 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
m_gocha napisał(a)
Czytam, że linia kroplująca zakupiona i czeka na rozłożenie Rozumiem, że to coś jakby wąż ogrodniczy z otworkami
Mogłabyś mi na priv wysłać namiary? Czy bedziesz to robić sama czy wymaga ręki fachowca? Korzystałaś z jakiejś literatury fachowej?
Przymierzam się do zakupu. Ale u mnie teren wprawdzie niewielki ale pod górkę. Nie wiem czy sama poradziłabym sobie

Ogród cudny co już kiedyś pisałam, ale wszystkie futrzaki skradły moje serducho


Linii muszę dokupić. To co miałam już rozłożyłam. Ale ta rabata ma 100 metrów kwadratowych więc jeszcze sporo mi brakuje. Ja kupuję stacjonarnie w sklepie z narzędziami ogrodniczymi i do basenów. Ułożenie to żadna filozofia. Do węża z otworkami dokupujesz szpilki do mocowania. Układasz co 60cm lub szerzej zależnie od nasadzeń i gleby. Ja mam piach więc kładę dość gęsto. Nie wolno kłaść przy samych pniach drzew bo będą podgniwać. Ja mam wąż wpięty bezpośrednio z kranu, potrzeba tylko przejściówkę założyć bo kran ma większą średnicę. Ale można sobie założyć prostą automatykę, żeby samo się wyłączało po określonym czasie. Lub bardziej skomplikowaną, która uruchamia w konkretnych godzinach. Wszystko chyba można kupić w marketach. Lub wrzuć w wyszukiwarkę linia kroplująca.
Są też węże z kompensacją ale ja takiego nie mam.
Poradzisz sobie spokojnie ze wszystkim sama
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 08:58, 08 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
April napisał(a)


Jeżeli w twoim kocie zostało choć odrobinę dzikości to będzie polował. Gorzej jak będzie to znosił do domu. Trzeba pilnować.
Moje też się lubią skradać do ptaków. Ale raczej tylko przyglądają się. Jak się zdarzy że za jakimś pogonią to w tempie "bez szans na sukces". Nawet wiewiórki się z nich śmieją i pozwalają podchodzić do siebie nawet na dwa metry, wiedząc że są bezpieczne.
Wszystko okaże się z czasem


No to u mnie niestety ptaki muszą uważać. I na koty i na psy .
Moje koty przynoszą mi swoje zdobycze. Jeden kiedyś "zakopał" upolowaną mysz w zasłonie, wiecie, takiej leżącej na podłodze - od tego czasu moje zasłony kończą się równo z podłogą .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Agania 09:05, 08 lut 2022


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Mam to samo z zasłonami, młode kocie mam jakieś fariaty, furiaty
Ten kranik i u mnie by się przydał na ogrodzie...
Pozdrawiam Aprilku
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies