Jedziesz do JG? Byl okres gdzie siedzialam tam co weekend. Ale to "przed korkami i moda na deske" kiedy bylam jeszcze piekna, mloda i podobnie jak teraz niebogata
Witaj na obrzeżach
Robię co mogę, a jak nie mogę to już nie rozpaczam. To co mogę zrobic na pewno, to unikać kupowania roślin wymagających wilgoci, co czynię od kilku lat. No ale te kupione wcześniej są .
EDIT: jednak trochę rozpaczam… Przeszłam się po ogrodzie i płakać mi się chciało…
Niby ten sam Ode mnie do JG ponad stówka w kilometrach
Zdecydowaną większość życia spędziłam w trójmieście, proporcjonalnie najwięcej w Sopocie, a wciąż nie kumam co ludzi tu przyciąga Szczególnie w sezonie kiedy przyciąga tłumy