Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 11:48, 14 wrz 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Basieksp napisał(a)
Tylko wiesz, gdyby któryś by dostał się do nas, to Aza bez problemu by sobie poradziła, tego bym nie chciała.

No wiadomka.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 11:53, 14 wrz 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Judith napisał(a)
TARcia, 30 tys m2 z bajorkiem i lasem za 2 bańki?? To całkiem miła cena! . 66 zeta za metr. Pomijam kwestię konieczności posiadania tych 2 baniek , ale obiektywnie cena jest spoko.


Moja nowa jest z laskiem, co prawda bez bajorka, no i trochę mniejsza, bo „tylko” 11 tys metrów . Ale kosztowała DUŻO mniej niż 66 za metr.

Mozna czasami trafić na dobrą cenę
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 12:08, 14 wrz 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Agnieszka, pytanie kiedy ta cena była taka . No i co masz w okolicy, odległość od większego miasta, media - wiele czynników wpływa na cenę. U mnie w sąsiedztwie przed pandemią działki z możliwością budowy domu były po około 200 zeta za m2. Teraz średnio ponad 2 razy tyle, a ceny niektórych to nawet około 1000 za 1m2.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Polon 14:15, 14 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
Z pewną nieśmiałością, ale jednak zabiorę głos w sprawie spacerów i psów. Mój też wścieku dostaje, jak widzi psa za płotem, ale przyznam, że do głowy mi nie przyszło mieć o to pretensje do ludzi idących drogą z psami. Mój pies - moje zmartwienie. Jeśli droga prywatna, to rzeczywiście, bez znaku, że taka jest, skąd inni mają o tym wiedzieć?
____________________
Malgo - u Polon
Judith 14:43, 14 wrz 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Polon, ależ ja nie mam pretensji do ludzi idących drogą z psami! Jak napisałam - zdarza się i nikt nie robi z tego problemu.
Ja mam pretensje do ludzi, którzy z tej drogi uczynili miejsce do codziennego wyprowadzania swojego psa. Znak się pojawi, bo już czas.
Natomiast zwykła ludzka przyzwoitość nakazuje nie zakłócać czyjegoś spokoju - droga jest ślepa, bez chodnika, jest przy niej mniej niż 10 domów. Jest cicho i spokojnie. To czy droga jest prywatna w tej sytuacji jest właściwie kwestią wtórną. Mnie nie przyszłoby do głowy łazić w takie miejsce codziennie, nawet bez psa, a takich uliczek jest mnóstwo w mojej okolicy. Zajrzeć czasem w taką uliczkę, by zobaczyć czyjś ogród - jasne. Ale 3 razy dziennie, dzień w dzień przechodzić komuś pod nosem - no jednak nie.

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Polon 15:02, 14 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
Fakt, że w takie uliczki z psem nie wchodzę.

Mam niestety takie doświadczenia - zwracali mi uwagę ludzie, że koło ich płotu przeszłam i to z kolei mnie drażni. Chodzę po terenie publicznym, jak inni, tyle że z psem. Gdzieś go muszę wyprowadzać na spacery. Mam poczucie, że pies potrzebuje ruchu i spacer nie ma być tylko wyjściem za płot na 1+2, więc chodzę tu i tam, w różne miejsca. Teren publiczny, to moje i innych prawo, żeby na nim przebywać. Tak więc sama o to pretensji nie mam i tego bym się spodziewała po innych.
Taka tam dygresja
____________________
Malgo - u Polon
TAR 15:07, 14 wrz 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
Pomijajac juz fakt, ze zazwyczaj tacy spacerowicze zostawiaja odchody po swoich psach,a to juz jest mniej mile. U nas akurat wszystkie wewnetrzne sa prywatne i mnie wkurza jeden sasiad co z 3 psami zawsze do nas przylazi, zostawia kupska i robi kipisz. A wie doskonale, ze to droga prywatna. I on nie jest udzialowcem. Ostatnio nie wytrzymalam jak wjechalam z przyklejonym kupskiem do garazu. Caly podjazd i garaz ufajdane o smrodzie nie wspomne. Wiec ja nie mam oporow zeby zwrocic uwage. I coraz mniej ich przylazi,bo czepialska baba za plotem.

____________________
Ogrod nad bajorkiem
Polon 15:10, 14 wrz 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
Kup nie zostawiam, tylko spaceruję

Za to spaceruję też często w lasach i ilość śmieci zostawianych przez innych, raczej nie psich właścicieli - poraża
____________________
Malgo - u Polon
Judith 15:11, 14 wrz 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
U mnie to „gdzieś” jest dosłownie 100 metrów dalej - są wspaniałe miejsca do spacerowania z psem. Sama tam chodzę miast łazić innym przed nosem. To nie jest sytuacja, że nie ma gdzie wybrać się z psem.
No ale ktoś musiałby chcieć iść na spacer, a nie tylko wysikac psa komuś pod ogrodzeniem.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
TAR 15:15, 14 wrz 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10781
I u nas kawalek dalej sa tereny ze nic, tylko spacerowac ale wlasnie jeden z drugim wyprowadza ulubienca pod czyims ogrodzeniem. Malo kto spaceruje. Wiekszosc to wyprowadzacze na toalete. I to mnie drazni.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies