Aaaa, dzięki Mus migdałka zaniedbanego ogarnąć w tym sezonie, tym bardziej, że prace przy nim, z tego co piszesz, są raczej proste Tylko pamiętać trzeba
U mnie migdał jest na froncie, zatem nie da się nie zauważyć, że są suche i wycinam, bo patrzeć na nie nie mogę . Z Twoim może być trudniej, skoro rośnie biedak w kącie .
Dziś koło niego przechodziłam. Wyglądał jakby planował kwiecie pokazać Bardzo umiarkowanie No ale to nie dziwne, skoro bidak jest permanentnie zaniedbywany
Chyba sobie go w telefon wpiszę
Mój migdałek chyba powoli kończy żywot. Niestety, bo go lubię. Korona mu się baaaardzo przerzedziła mimo corocznego cięcia po kwitnieniu. W sumie gałązki wyrastają tylko z jednej strony. Twój jest śliczny!
Zaczynam nie nadążać za tym błyskawicznym tempem wegetacji, Temperatura szaleje, a wraz z nią rośliny. Wczoraj było, dzisiaj nie ma. Wczoraj nie było, a dzisiaj jest. Trzeba chwytać za aparat i uwieczniać, bo wszystko zmienia się w mgnieniu oka.
Te światłocienie robią piękną robotę w ogrodzie. Wnoszą elementy magii i to jest cudne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz