Odpowiem zbiorczo:
Kasya - Tellima
Judith - Tellima grandiflora
Kasia, nie jest żółta, do przywrotnika jej daleko, wyglada jak żurawka zielona, potem wrzuce foty u siebie. Kwiaty sa bladozielone z różowym obrzeżeniem.
A widzisz, pytałaś o kwitnący krzew przy ławeczce, a że ławeczek Ci u mnie dostatek, przyjęłam, ze pytasz o ten z ostatniego zdjęcia .
Przy tej ławeczce to krzewuszka cudowna odmiany nieznanej. Jest wielkim potworem wyhodowanym z jednego patyczka kupionego w Tesco za 4,5 zeta lata temu .
O ładniutka, dzieki za pomysl. Mam na jednej rabacie do przeniesienia w inne miejsce dwa derenie kousa i dosadzenie czegos mniej wymagajacego i w miare odpornego. A mam na stanie 2 krzewuszki czekajace we wiaderku na znalezienie miejsca. To przeniose i dodam jeszcze im do kompletu "utopiona" kaline, moze odbije.
W ogole wczoraj sie troche zalamalam, mam duzo do posadzenia ale tez kilka tetriskow do zrobienia. I chyba odpuszcze na razie tetrisy, rosliny ladnie rosna tylko nie pasuja mi troche na rabacie. Najpierw wsadze to, co mam do posadzenia i co dogorywa w workach. Jak styknie czasu w sezonie to przesadzankami sie zajme.