Margo2 napisał(a)

Jest tak sucho, że i podlewanie i ten deszcz chyba to za mało.
Dobry pomysł z tym hamakiem.
Chociaż jeśli chciałabyś kwadrat z rzeźbą to bardziej by mi pasowało, żeby ta rzeźba stała na kwadratowych płytach i nic więcej

Trochę popadało ostatnio. Nie wiem jak głęboko, bo nie kopałam, ale rośliny wyglądają niezłe - wszystkie smutne listki się podniosły .
Gosia, rzeźby tu nie będzie, będzie rama na hamak, zmiana koncepcji . Na razie rozkminiam kształt rabaty pod dębami, trudny orzech do zgryzienia.

TAR napisał(a)

Fajnie wygladaja te lampy. Tez mam dwie takie. Tylko nie sa czysto biale a jakby o fakturze kamienia. Jakiej masz srednicy?

Lampy kule w ogrodzie zawsze mi sie podobaly robią cudowny efekt.

Średnica to 30 cm. Te „kamienne” widziałam w sklepie, tez fajne

Kordina napisał(a)

Ha, ha, miałam takie samo skojarzenie, super to wygląda

Teraz nieco wygląd się zmienił - na początku była żarówka z zimnym białym światłem i efekt księżyca był niewiarygodny .

Alija napisał(a)

Obłędnie to wygląda.

Dziękuję . Do tych kulistych lamp przymierzałam się od dawna, ale wciąż jakoś nie mogłam do nich dotrzeć . Na tej rabacie planuje drugą i kolejną - być może - na przyszłej rabacie pod dębami.

"Na razie rozkminiam kształt rabaty pod dębami, trudny orzech do zgryzienia." - trudny żołędź do zgryzienia


Zima długa, będzie o czym myśleć

Krotkie przypomnienie tematu bieżących rozkminek.

Zadanie: zniwelować efekt „przyogrodzeniowych” rabat z pustką w środku, utworzyć efekt jak w części ogrodu z kolistym rabatami.
Dotychczasowy (jeden z ostatnich) pomysłów: kwadratowa rabata z niskimi nasadzeniami plus rabata pod dębami.
Plan obecny: zero kwadratowej rabaty, w jej miejscu rama na hamak oraz rabata pod dębami

Realizacja: o ile kwestia ramy na hamak jest jasna, o tyle temat rabaty pod dębami jest nieco bardziej skomplikowany.
1. Różnica poziomów w tym miejscu to nieco ponad 20 cm. To nie jest wada, ale zaleta - chce tu zrobic rabatę o ustalonym poziomie dosypując ziemi. Ziemia będzie utrzymana betonowymi palisadami. Palisady ułożone od poziomu 0 do wysokości 20 cm - efekt „wychodzenia” rabaty z trawnika.
2. Moja uporządkowana natura pozwoliła tu jedynie na kształty regularne - prostokąt lub koło. Prostokąt odrzuciłam, bo mi tu zupełnie nie pasowała taka wielka rabata w tym kształcie. Machnęłam wiec koło napracowawszy się przy tym niemiłosiernie. Baaaardzo mi się podobało - wielka rabata z rozmachem.
Ale.
Ale numer 1: Koło byłoby dość blisko dwóch dębów, co uniemożliwiłoby wkopanie palisad.
Ale numer 2: tak wielka rabata pod sypiącymi żołędziami dębami byłaby niezmiernie trudna do oczyszczenia. Już teraz z istniejącymi rabatami jest to problem, a wszak z trawnika wystarczy wygrabić.
Wniosek? Mus rabatę zmniejszyć i jednocześnie nieco odsunąć od drzew.
I tu natchnieniem dla mnie był pomysł Asi Wafel, która sugerowała włączenie jednego z dębów w kwadratową rabatę. Kwadratowa to przeszłość, ale pomyślałam sobie, by zrobić kolistą rabatę obejmująca nie wszystkie 3 dęby, ale tylko 2. Rozwiązałoby to częściowo problemy opisane wyżej.

Pomysł na rozwiązanie:
No i machnęłam takie coś. W pierwszej chwili podobało mi się. Ale jednak widzę, ze mi to zupełnie nie gra geometrycznie, wprowadza chaos w kompozycji. Nie ma to koło odniesienia do innych elementów ogrodu, nie gra mi to... Pomyślałam, ze jedyne rozwiązanie to odejście od geometrycznego kształtu tej rabaty - będę układać węża i próbować .
A tymczasem - jeśli miałyście cierpliwość doczytać do tego miejsca - zerkniecie czy tez widzicie ten dysonans kompozycyjny?

A nie może być rabata rąb lub kolista ósemka żeby wszystkie dęby były tu w rabacie? Tylko nie wiem jak tam by przejście było w stronę drewnianego domku? Znaczy o trawę mi chodzi?

Hmmmm. Ja bym chyba odpuściła sobie rabatę pod dębami. Z powodu żołędzi (z trawnika faktycznie łatwiej je zebrać) oraz ze względu na korzenie , które utrudnią obsadzenie oraz utrzymanie rabaty. Ewentualnie zrobiłabym rabatę krzaczastą ale wtedy „zgubią się” te pnie a nie wiem czy Ci na takim efekcie zależy…

Trudny orzech do zgryzienia…

Co do kształtu - popróbowałabym z trójkątem albo rombem jak sugeruje Lidka.

Lidka, Kasia, czyli Wam też zgrzyta to koło kompozycyjnie?
Romb odpada z tych samych powodów, co odpadł prostokąt. Ósemka pojawiła się na chwilę, ale z nią są te same dwa problemy, co z dużym kołem - za duża powierzchnia i zbyt blisko pni. Trójkąt będzie tu zgrzytał. Stad moje nieśmiałe myśli o jakiejś nereczce .
W kwestii obsadzenia - tu nawet trawa nie bardzo rośnie, zatem nie byłaby to wyszukana rabata, choć zamierzam tu wsypać zawartość dwóch kompostowników. Cos łatwego, co poradzi sobie wszędzie. I czemu nie będą przeszkadzać żołędzie .

Ta część ogrodu ma proste linie. Przypuszczam, że nereczka z racji swych obłości będzie wywoływać w Tobie ten same odczucia co koło .
Mnie koło nie zgrzyta jakoś specjalnie choć dla czystości formy chyba jednak lepsze by były linie proste. Z drugiej strony, ogród to całość a prostokaty i koła to figury geometryczne . Nereczka tu chyba najmniej pasuje wg mnie.
Może jakaś nieregularna figura z prostymi liniami?

Traktuj to wyłącznie jako inspirację .


Tak sobie pomyślałam, że taka trochę fikuśna rabata odwracałaby uwagę od tych rabat przyogrodzeniowych.