A jak "rodzina" przyjdzie go szukać

Chyba jakaś pora na krety, u mnie też pojawiają się kretowiska, ale dość daleko od domu,
więc staram się ich nie widzieć.

Ah jo!

Basieksp napisał(a)

A jak "rodzina" przyjdzie go szukać

To niech będzie bezdzietny singiel-sierota .

Agatorek napisał(a)

To niech będzie bezdzietny singiel-sierota .

Palisada prawie skończona - zabrakło kilku sztuk, jutro zakupy .



Rabata ze świerkami będzie rabatą ozdobną, reszta obszaru otoczonego palisadą to krzewy owocowe. Widać jak już przebarwiają sie liście borówki amerykańskiej.
Przed świerkową rabatą będzie placyk z miejscem na stół (tuż obok jest ognisko). Przed palisadami bedą wąskie ścieżki, a tam gdzie widać jeszcze 3 mogiłki będzie rabata kwiatowa otoczona niskim krawężnikiem (sporo ziemi jest jeszcze do wyrównania...). Ścieżki bedą żwirowe, a placyk z dużych płyt chodnikowych.
Dużo czasu zajęły nam dyskusje jak połączyć ze sobą palisady, krawężniki, kostkę i żwirek, by było spójnie i dobrze i chyba jesteśmy na dobrej drodze do szczęśliwego finału tych rozważań .

Perfekcja wykonania!

Agatorek napisał(a)

Perfekcja wykonania!

Zgadzamy sie z szanownym małżonkiem, ze albo dokładnie, albo wcale . Pochwała przekazana .

Fajnie ta palisada wygląda ale jak ładnie jesień już zagląda, ile opadłych liści

Basiu, pojedyncze brzozowe listki są urocze. Ale już zasłany dębowymi liśčmi trawnik i przykryte nimi jak workiem foliowym rabaty -już nie .