Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Martka 17:14, 18 lut 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
LIDKA 17:25, 18 lut 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7491
Dziewczyny ale z Was aparatki z tymi rękawicami.
Ja mam urodziny za kilka dni, M przyjechał dziś, szarlotka od Justyny w piekarniku, amaretto zaraz poleje ...i złoże M zamówienie na prezent. Taka sprytna jestem. Hihihi
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 18:01, 18 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10209
Lidka, jak na prezent to możesz sobie zażyczyć nawet królewskie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
mrokasia 19:47, 18 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18246
Roocika napisał(a)
Ja wciąż gubię, brudzę i niszczę rekawice a w glinie to niewiele z nich zostaje


Mam tak samo . Chociaż u mnie piach. Ale kupiłam sobie te Tarciowe, będę miała porządne, może ich tak szybko nie zniszczę .
Niestety, tak samo mam też z narzędziami ręcznymi - gubię, zostawiam nie wiem gdzie a potem znajduję jak już sobie poleżały na deszczu... Dlatego nie inwestuję w drogie np. Felco choć z tego co wiem są bardzo dobre.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
olciamanolcia 20:00, 18 lut 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7367
mrokasia napisał(a)


Mam tak samo . Chociaż u mnie piach. Ale kupiłam sobie te Tarciowe, będę miała porządne, może ich tak szybko nie zniszczę .
Niestety, tak samo mam też z narzędziami ręcznymi - gubię, zostawiam nie wiem gdzie a potem znajduję jak już sobie poleżały na deszczu... Dlatego nie inwestuję w drogie np. Felco choć z tego co wiem są bardzo dobre.


U mnie z narzędziami identycznie- idę , rzucę zapomnę, szukam, wkurzam się na siebie. A na tę moją narzędziową rozrzutność wkurza się chłop bo chodzi i zbiera i marudzi niemiłosiernie Przy porządkowaniu rabaty brzozowej znalazła się moja mini łopatka ufff
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
mrokasia 20:11, 18 lut 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18246
olciamanolcia napisał(a)


U mnie z narzędziami identycznie- idę , rzucę zapomnę, szukam, wkurzam się na siebie. A na tę moją narzędziową rozrzutność wkurza się chłop bo chodzi i zbiera i marudzi niemiłosiernie Przy porządkowaniu rabaty brzozowej znalazła się moja mini łopatka ufff


He he he, mój też chodzi, zbiera i marudzi. Nowe sekatory kupuję po kryjomu .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Agatorek 20:14, 18 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
mrokasia napisał(a)



Niestety, tak samo mam też z narzędziami ręcznymi - gubię, zostawiam nie wiem gdzie a potem znajduję jak już sobie poleżały na deszczu... Dlatego nie inwestuję w drogie np. Felco choć z tego co wiem są bardzo dobre.


Mam identycznie z narzędziami. U mnie jeszcze dochodzi opcja „piesia”. Typu odwrócę się na chwilę, albo odejdę w inne miejsce, wracam i łopatki/sekatora, czy czegoś innego nie ma. Jest tylko uciekający pies (tylko Venus robi takie numery, jest najmłodsza ).
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Agatorek 20:16, 18 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
olciamanolcia napisał(a)


U mnie z narzędziami identycznie- idę , rzucę zapomnę, szukam, wkurzam się na siebie. A na tę moją narzędziową rozrzutność wkurza się chłop bo chodzi i zbiera i marudzi niemiłosiernie Przy porządkowaniu rabaty brzozowej znalazła się moja mini łopatka ufff


Też zgubiłam mini łopatkę . Podejrzewam, że jest w kompostowniku, może się kiedyś do niej dokopię.
Wczoraj przyszły dwie nowe .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
LIDKA 20:16, 18 lut 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7491
Ja znalazlam nóż zgubiony zeszlego roku przy przesadzaniu buków.

Też gubie graty po ogrodzie i chodze i szukam.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 20:36, 18 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10209
Dziewczyny, jesteście niemożliwe . Takich pięknych (i drogich!) rękawiczek nie możecie zgubić, zatem spróbujcie sznureczek doczepić na wzór rękawiczek dziecięcych .
By nie gubić sprzętów polecam mój patencik - wszystkie noszę w wiaderku .
Ja właściwie raz zgubiłam sprzęt: nożyczki, gdy kilka lat temu wydzielona została rabata, która przykrywałam szmata, bo miała zostać pusta do kolejnego sezonu. Przykryłam gdzies szmatą i odzyskałam dopiero po roku, gdy ściągałam szmatę . Co najdziwniejsze - nożyczkom nie zaszkodziło spędzenie zimy na ziemi - służą do dzisiaj w ogrodowych pracach .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies