Dwa dni katorżniczej pracy i mam nową rabatkę trawiastą . Największą masakrą było wykopywanie karp ze żwirku i ich dzielenie. Musiałam użyć siekiery i piły . Tudzież mężowej siły. (nawet nie czuję, kiedy rymuję )) Before: After:
Porządek i dokładność, perfekcja.... super!
Cześć, chciałam zostawić ślad i wyrazić swój zachwyt nad precyzją rozplanowania i wykonania rabat. Piękny ogród, niepowtarzalny! Gratuluję
Skromnie to jest u mnie mistrz drugiego planu też chciał mieć fotkę