Ogony z brzóz mam i ja Faktycznie super dużo ich w tym roku. Jak tylko zdążyłam sobie "zaczernić" rabaty kompostem zaczęły się sypać, no cóż Jak się ma drzewa na działce ma się cień, ale i dobrodziejstwo wszelakie
Uwielbiam kwitnące tawuły. Zawsze czekam na ich kwitnienie. Twoje prezentują się niezwykle urokliwie.
Jak tam z tremą przed egzaminem?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Przyznam, że na mnie kwitnące tawuły nie robią dużego wrażenia. Pojedyncze kwiatuszki są cudne, ale krzew jako całość nie zachwyca.
Trema występuje głównie po stronie rodzicielskiej . Dzieć mocno wyluzowany... Z jednej strony dobrze, z drugiej - przekłada się to na brak zaangażowania w przygotowania...
Śledzę na bieżąco sytuację z opadami u mnie... Rano sytuacja była taka, że ma padac od 2.00 w nocy do 6.00, a koło 4.00 miało padac mocniej (mocniej czyli 2mm :-/). Teraz ma padac od 3.00 do 6.00 i przez cały czas 0,7 mmm. (tu następuje seria brzydkich wyrazów ocenzurowana przeze mnie samą).