Masz berberysy, o ile pamiętam. Sąsiedzi też mogą mieć. Na ROD-owskich wielohektarowych działach wystarczyło, że parę osób wsadziło jałowce, a wszystkie grusze zostały zaatakowane.
Zarodniki grzybów fruwają z wiatrem.
Spróbuj przyciąć tego trzcinnika. Liści nie wyrzucaj na kompost. Powinien szybko odbić.
Chemia stosowana na grzyby to działanie na krótką metę. To coś jak chemioterapia przy nowotworach. Niszczysz patogeny, ale jednocześnie zabijasz też to, co pożyteczne.
Jest taki środek naturalny polecany przez forumowego Mazana na bazie propionianu wapnia, ale wymaga stosowania oprysku co 7 dni przez cały sezon od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
W roku, w którym byłam zmotywowana do jego systematycznego stosowania problemów ze rdzą na gruszy i na trzcinniku nie miałam.
Przepis na oprysk PW
Proponian wapnia- PW
Odważamy 150 gram propionianu wapnia i wsypujemy do butelki o poj 1 l Do tego dodajemy 2 ml octu 10 % lub 3 ml octu 6 % i całość dopełniamy wodą do objętości 1 litra. Wstrząsamy do całkowitego rozpuszczenia. Do oprysku bierzemy tego koncentratu 2 ml na każdy litr cieczy do oprysku. W każdym litrze cieczy do oprysku powinno się znajdować 100 ml krochmalu.
Propionian wapnia
kupisz tu
Ten oprysk dobrze też robi różom.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz