Judith, misa została zrealizowana błyskawicznie

też jestem ciekawa, gdzie ostatecznie ją umiejscowisz. Ja postawiłam na bliskość tarasu, lubię przyglądać się tafli wody i odbiciu nieba w niej. HomeOffice w poniedziałek to cudowna sprawa!
Judith, ja też nie mam zacięcia do cykania rabat w całości, ogród nie wygląda spektakularnie, część wycięta, większa część wciąż czeka. Podobnie jak Ty, absolutnie nie zamierzam żałować, że nie mam już ogrodu wycacanego, zimna pogoda i infekcje nie były powodem, aby upierać się przy pracach ogrodowych.