Mary, tak, to brzoza.
Ja też nie wiem, jaki w sezonie będzie widok bez leszczyny .

Mary napisał(a)

Judith.
Może warto jednak poczekać chwilę z zakupem. Może sąsiad planuje coś posadzić zamiast tej leszczyny?

Na 100% nie planuje nic tam sadzić. On nie ma ogrodu.
Podejrzewam, ze wyciął ją, bo zacieniała mu działkę. I poleciał piłą przy ziemi. Gdyby przyciął na wysokości 2 metrów, zrobiłyby się fajne niewysokie czuprynki. Ale cóż…

Judith, na wizce klony wyglądają bardzo dobrze.
Zrób fotę aktualnego stanu, bez leszczyny.

Judith napisał(a)

Agnieszko, sąsiad ma wysoki parter i wysoko posadowiony taras. Taki punkt widokowy se zrobił… Jest daleko od ogrodzenia, ale wiesz… z daleka też sue będzie gapił .

Aaa, czyli trza się jakoś zasłonić

Z drugiej strony to chyba komplement

mrokasia napisał(a)

Judith, na wizce klony wyglądają bardzo dobrze.
Zrób fotę aktualnego stanu, bez leszczyny.

Jutro cyknę

Agatorek napisał(a)

Aaa, czyli trza się jakoś zasłonić

Z drugiej strony to chyba komplement

Ano trza

Chyba nie zrozumiałam o cokaman z komplementem…?

Że jest się na co gapić

Judith napisał(a)

Ano trza

Chyba nie zrozumiałam o cokaman z komplementem…?

że se zrobił punkt widokowy na Twój ogród

Agatorek napisał(a)

że se zrobił punkt widokowy na Twój ogród

To raczej nękanie.

Ale się dzieje...
Bardzo Ci współczuję sąsiada, który robi coś bez większego sensu, a zapewne i bez pomyślunku głębszego
Ale widzę, że pomysłów miliard jest
Dorzucę swój - skoro Ci się ŚŚ lamarcka spodobała - to może one tam??? Prowadzone nie w formie wielopiennej ale drzewek? Dorasta do 5 metrów max, wcześnie startuje, ładna jest, majątku nie kosztują, a do tego by były nawiązaniem do tej, którą wczoraj sadziłaś
Mam dwie, kupowałam w Borysławicach, prosiłam o sadzonki, które na drzewka będę prowadzić. Takie dostałam, przyrastają szybko, osobiście jestem zadowolona